Jiří Bilek zostanie dyrektorem sportowym Legii? Oto, co go wyróżnia!
2025-01-28
Autor: Andrzej
W październiku 2018 roku, podczas meczów ligowych pomiędzy Slavią Pragą a Duklą Pragą, na stadionie "Eden" atmosfera była napięta. Jiří Bilek, zasłużony czeski piłkarz, który przeszedł na emeryturę, spotkał się z dziennikarzami, a jego przejście do zarządu klubu wzbudzało sporo kontrowersji. "Nie jestem legendą klubu, a moim celem jest nauczenie się zarządzania," przyznał Bilek, zapowiadając swój ekscytujący nowy rozdział.
Bilek, siostrzeniec byłego selekcjonera reprezentacji Czech Michala Bilka, do Slavii dołączył w połowie 2014 roku. Wcześniej jego kariera nie układała się najlepiej – po spadku z Ekstraklasy z Zagłębiem Lubin znalazł się u progu 31 urodzin bez ofert. Mimo trudności, Slavia miała wtedy swoje problemy finansowe, ale pod okiem Bileka i nowego zarządu, klub rozpoczął swoją złotą erę, szybko wspinając się na szczyty czeskiej piłki.
W 2015 roku Slavia przeżyła prawdziwą rewolucję. Chińscy właściciele zainwestowali niewyobrażalne sumy w nowe talenty, co zaowocowało mistrzostwem w sezonie 2016/17. Bilek, kapitan drużyny, ogłosił zakończenie kariery, a w klubie zaczęto planować przyszłość. To wtedy zaczęły się rozmowy o wykorzystaniu doświadczenia byłych graczy – Bilek otrzymał szansę na rozwój w nowej roli, podobnie jak Pavel Nedved w Juventusie.
Mając za mentorów Jana Nezmara, dyrektora sportowego Slavii, Bilek intensywnie pracował nad strukturami klubu. Nezmar, znany z umiejętności budowania drużyny z ograniczonym budżetem, przekształcił Slavię w potęgę, co wskazuje na potencjał Bilka do kontynuowania tego dzieła. Jako dyrektor sportowy, Bilek rozszerzył dział analityczny, poszukując zawodników na własną rękę i przywiązując wagę do osobistych obserwacji.
Jiří Bilek, znający trzy języki i rozumiejący polski, ma silne powiązania z Polską. Od trzech lat prowadzi wykłady na kursie dyrektora sportowego organizowanym przez PZPN. "Polska ma lepszą infrastrukturę, ale nasza piłka potrafi zaistnieć w Europie," mówił Bilek, podkreślając równocześnie, że to umiejętności piłkarskie, a nie warunki, powinny być najważniejsze.
Ostatnie sukcesy Slavii, takie jak mistrzostwo w 2019 roku, półfinały w Lidze Europy i występy w Lidze Mistrzów, świadczą o KPI Bileka w roli dyrektora sportowego. Z potencjalnym przejściem do Legii Warszawa, nadzieje na dalszy rozwój jego kariery oraz dalszy wpływ na polską piłkę są ogromne. Jedno jest pewne - przyszłość Bileka w branży może przynieść rewolucyjne zmiany i niezapomniane chwile dla kibiców.