Kraj

Jak PiS inspiruje się Elonem Muskiem: "Teraz to wy jesteście mediami!"

2025-01-01

Autor: Magdalena

Tekst stawia na refleksję nad rosnącą rolą mediów w polityce oraz nowymi strategiami komunikacyjnymi, które mogą mieć kluczowe znaczenie w nadchodzących wyborach.

W obliczu narastającej presji na dominację przekazów w mediach tradycyjnych i społecznościowych, zjawisko to nie ogranicza się jedynie do naszego kraju. Wschodnie reżimy, takie jak Rosja, intensyfikują swoje działania, podporządkowując media agresywnej propagandzie. Z kolei na Zachodzie, sojusze polityczne, jak te z Donaldem Trumpem i Elonem Muskiem, mają na celu tworzenie baniek informacyjnych - miejsc, w których wybiórcze informacje służą jedynie potwierdzaniu przyjętych założeń.

Walka o dziennikarskie narracje w Polsce jest bardziej intensywna niż kiedykolwiek. Politycy zauważają, że tradycyjne media kształtują opinie, a tych, którzy nie pasują do ich narracji, starają się zdyskredytować. Ostatnie oskarżenia wobec dziennikarzy, takich jak Justyna Dobrosz-Oracz i Katarzyna Kolenda-Zaleska, to wyraźny sygnał, że PiS jest gotowe na wojnę dezinformacyjną. Warto zauważyć, że takie działania mogą być niebezpieczne dla wolności mediów i obiektywizmu.

Jako przykład możemy przytoczyć Donalda Trumpa, który skutecznie budował swoją markę poprzez social media, angażując influencerów. Z tego samego wzoru korzysta teraz PiS, przenosząc kampanię do mediów społecznościowych i angażując oddane grupy zwolenników. To strategia, która pozwala na dotarcie do zróżnicowanej bazy wyborców poza tradycyjnymi mediami.

Kaczyński, nawiązując do Muskowej idei „wy jesteście mediami”, wskazuje na potencjał, jaki niesie ze sobą bezpośrednie połączenie z wyborcami. Takie strategie mogą prowadzić nie tylko do zwycięstw wyborczych, ale także do skomplikowania krajobrazu informacyjnego. Pojawiają się obawy, że przyczyni się to do dalszej polaryzacji społeczeństwa.

W miarę jak populiści próbują jednoczyć swoje oddziały w mediach, kluczowe staje się, aby zarówno tradycyjne, jak i nowoczesne platformy informacyjne podjęły walkę o prawdę. Warto, by miały na uwadze strategiczne znaczenie swojej roli w demokracji, zwłaszcza w kontekście zagrożeń, jakimi są manipulacje dezinformacyjne.

Na finiszu warto zastanowić się, jakie będą długofalowe konsekwencje tej tendencji. Reformy w zakresie finansowania mediów oraz ich strukturalnego ułożenia na poziomie europejskim są konieczne, aby zapewnić niezależność i pluralizm opinii. Polska prezydencja w Unii Europejskiej daje szansę na rozpoczęcie ważnej debaty na ten temat. Już teraz musimy działać, aby nie było za późno!