Nieoczekiwane połączenie mrocznej historii i globalnej marki

Dziś hasło "Just Do It" kojarzy się z energią, sportem i determinacją. Mało kto jednak wie, skąd pochodzą te słowa. Inspiracją dla tego sloganu były ostatnie słowa Gary'ego Gilmore'a, skazańca, który w 1977 roku dobrowolnie przyjął karę śmierci. Jego dramatyczna historia wstrząsnęła amerykańską kulturą i na zawsze wpisała się w światowy marketing.

Powrót kary śmierci w USA i mroczne zbrodnie Gilmore'a

W 1972 roku Sąd Najwyższy USA uznał część praktyk związanych z orzekaniem kary śmierci za niekonstytucyjne. Jednak cztery lata później, w kontrowersyjnej sprawie Gregg v. Georgia, zatwierdzono nowe przepisy, które umożliwiły przywrócenie kary. Pierwszym skazańcem, który został stracony, był Gary Mark Gilmore, skazany za brutalne morderstwa dwóch mężczyzn w Utah w 1976 roku.

Zbrodnie, które przerażają do dziś

Gilmore popełnił swoje zbrodnie w lipcu 1976 roku. 19 lipca wszedł na stację benzynową w Orem, gdzie zastrzelił 24-letniego Maxa Jensena. Następnego dnia powtórzył ten sam schemat w motelu w Provo, gdzie zabił 25-letniego Benniego Bushnella. Oba morderstwa pozostawiły za sobą żony i małe dzieci, co do dziś porusza serca wielu osób.

Nieudane próby ucieczki i aresztowanie Gilmore'a

Po zbrodniach Gilmore próbował zatrzeć ślady, jednak po jednej z nich przypadkowo postrzelił się w rękę, co doprowadziło do jego szybkiego aresztowania. Mechanik, który zauważył ranę, zgłosił sprawę policji. Dodatkowo rodzina Gilmore'a, po jego telefonie w sprawie bandaża, postanowiła również powiadomić stróżów prawa. Aresztowano go bez większego oporu.

Ostatnie słowa, które zmieniły marketing

Gilmore, zamiast opierać się wyrokowi, sam domagał się jego wykonania. Media określiły to jako "ochotniczą egzekucję". Jego ostatnie słowa brzmiały "Let's do it!". Te same słowa zainspirowały Dana Wiedena, współzałożyciela agencji reklamowej Wieden+Kennedy, który w 1988 roku stworzył kultowy slogan "Just Do It" dla Nike.

Od mrocznej historii do popkultury

Po śmierci Gilmore'a jego historia została przekształcona w literaturę, gdy Norman Mailer napisał powieść "Pieśń kata", zdobywając Nagrodę Pulitzera. Mimo tragicznych okoliczności, jego historia oraz marketingowy slogan Nike zyskały status ikony, pokazując, że nawet najciemniejsze momenty w życiu mogą zainspirować coś wielkiego.

Gilmore stał się symbolem złożoności ludzkiej natury, a jego historia przypomina nam, że inspiracja może przyjść z najmniej oczekiwanych miejsc. Ostatnie słowa mordercy przekształciły się w jeden z najbardziej rozpoznawalnych sloganów reklamowych w historii, dowodząc siły słów w każdym kontekście.