Rozrywka

Jacek Skubikowski: Muzyczna legenda, która zmierzyła się z rakiem

2024-09-25

Jacek Skubikowski, znany polski twórca piosenek rockowych, urodził się 25 września 1954 roku. W 2024 roku obchodziłby swoje 70. urodziny. Tragiczna diagnoza raka krtani przerwała jego karierę w 2005 roku, jednak jego wpływ na polską muzykę pozostaje niezatarte.

Już jako młody mężczyzna Skubikowski fascynował się bluesem, a także standardami country i jazzu. Choć zyskał popularność dzięki piosenkom dla innych artystów, takich jak Lombard czy Lady Pank, jego pasja do muzyki miała głębsze korzenie. W latach 70. występował z zespołem Rattlesnake Jug Band, grając na banjo i gitarze, co utorowało mu drogę do współpracy z Wolną Grupą Bukowina.

W 1983 roku jego utwór "Jedyny hotel w mieście" zdobył III nagrodę na Festiwalu Opolskim, mimo że jego kontrowersyjne treści spotkały się z krytyką ze strony władz. Wkrótce napisał takie hity jak "Ja tu tylko śpię" oraz "Dobre miejsce dla naiwnych", które wykonywały inne popularne gwiazdy polskiej sceny muzycznej. Skubikowski mistrzowsko łączył akustyczne brzmienie z rockowym stylem, tworząc utwory, które na stałe wpisały się w kanon polskiej muzyki lat 80. i 90.

Rak krtani zdiagnozowano mu podczas rutynowych badań. Skubikowski początkowo nie wierzył w diagnozę, co jednak nie przeszkodziło mu w zachowaniu pozytywnego nastawienia. W jednym z wywiadów mówił: "Każdy dzień niesie i cierpienie, i nadzieję, ode mnie zależy, co wybieram". Choć zmagał się z chorobą, potrafił się uśmiechać i cieszyć chwilą z rodziną oraz przyjaciółmi, w tym z ukochaną żoną Małgorzatą, która zmarła w kwietniu 2024 roku.

Skubikowski, mimo dużych trudności zdrowotnych, nie rezygnował ze swoich pasji. Ukończył studia z zakresu inżynierii dźwięku w Media Music Services w Londynie oraz prawo na Uniwersytecie Warszawskim. Jego twórczość wpisała się w polski rock lat 90., a do dziś znane są jego utwory, które łączą pokolenia. Śpiewane z pasją przez wielu artystów, pozostawiają niezatarte ślady w sercach słuchaczy.

Jacek Skubikowski zmarł 13 czerwca 2007 roku w Warszawie, pozostawiając po sobie nie tylko piękne utwory, ale także inspirację dla przyszłych pokoleń artystów. Jego prochy spoczęły na cmentarzu ewangelicko-augsburskim w Warszawie. Wciąż pamiętamy o jego twórczości, która niezaprzeczalnie przyczyniła się do rozwoju polskiej muzyki rockowej.