Świat

Izrael. Donald Trump i Binjamin Netanjahu rozmawiali trzy razy od wyborów w USA

2024-11-11

Autor: Tomasz

Izrael, Trump i Netanjahu: Wyjątkowe rozmowy

W najnowszym wideo-oświadczeniu Binjamin Netanjahu ujawnił, że jego rozmowy z Donaldem Trumpem miały na celu dalsze zacieśnienie sojuszu między Izraelem a USA. "Podzielamy identyczne spojrzenie na zagrożenie, jakie stwarza Iran oraz na możliwość, które otwierają się przed Izraelem w kontekście pokoju i rozwoju," podkreślił premier Izraela.

Netanjahu wskazał, że odbył trzy rozmowy z Trumpem w ostatnich dniach, które określił jako "bardzo ważne". Był jednym z pierwszych przywódców, którzy złożyli gratulacje Trumpowi po jego wygranej w amerykańskich wyborach prezydenckich. W mediach społecznościowych określił go mianem "najlepszego przyjaciela, jakiego Izrael kiedykolwiek miał w Białym Domu".

Trump zyskał zaufanie Netanjahu dzięki swoim kontrowersyjnym decyzjom, takim jak wycofanie się z porozumienia nuklearnego z Iranem oraz uznanie Jerozolimy za stolicę Izraela. Mimo to, Trump zaznacza, że jest sceptyczny wobec kosztownych wojen oraz niektórych izraelskich osiedli na Zachodnim Brzegu.

Z danych sondażowych wynika, że ponad 66% Izraelczyków popierałoby powrót Trumpa do Białego Domu, co sugeruje, że jego polityka cieszy się popularnością w Izraelu.

W kontekście ustabilizowania sytuacji na Bliskim Wschodzie, pojawiły się spekulacje dotyczące możliwości ponownej ingerencji Trumpa w ten region. Brian Hook, były doradca Trumpa ds. Iranu, w wywiadzie dla CNN odniósł się do planu pokojowego z 2020 roku, który opierał się na normalizacji relacji Izraela z Arabami, w zamian za uznanie państwa palestyńskiego.

Ten plan, choć szybko odrzucony przez Palestyńczyków oraz koalicjantów Netanjahu, może wciąż budzić zainteresowanie, szczególnie w świetle ostatnich rozmów. W strategii Trumpa Izrael miał zachować swoje osiedla na Zachodnim Brzegu, przy jednoczesnym zapewnieniu Palestyńczykom dostępu do innych terenów.

Interesująca jest także kwestia, jak przyszłość relacji izraelsko-amerykańskich wpłynie na region, w tym relacje z innymi krajami arabskimi. Biorąc pod uwagę rosnące napięcia w regionie, działania Netanjahu i Trumpa mogą być kluczowe dla stabilizacji sytuacji na Bliskim Wschodzie. Czy zatem obecna kooperacja przyniesie długofalowe efekty, czy też będzie jedynie krótkotrwałym zjawiskiem w zmieniającym się krajobrazie politycznym?

Końcowe myśli

Nina Nowakowska