Pociąg IC "Karkonosze" w nowej odsłonie

Już od września pociąg Intercity "Karkonosze" kursujący na trasie Szklarska Poręba - Jelenia Góra - Warszawa przekształca się w dłuższą trasę, co, według przewoźnika, ma przynieść korzyści dla podróżnych.

Dlaczego trasa się wydłużyła?

Jak informuje serwis Rynek Kolejowy, pociąg wciąż zatrzymuje się w Pabianicach, a następnie kieruje się do Łodzi Kaliskiej i Łodzi Widzew. Kluczowe zmiany dotyczą jednak usunięcia przystanków w Koluszkach, Skierniewicach i Żyrardowie. W ich miejsce, pasażerowie będą mogli skorzystać z postojów w Tomaszowie Mazowieckim i Opocznie Południe na Centralnej Magistrali Kolejowej.

Całość trasy wydłużyła się o 80 kilometrów, a czas przejazdu pomiędzy Pabianicami a Warszawą wzrósł o 1 godzinę i 39 minut. Oznacza to, że pociąg dociera na Dworzec Centralny dopiero o godzinie 6:21, co jest 3 godziny i 13 minut po przyjeździe do Łodzi Kaliskiej.

Co zyskują pasażerowie?

Zmiany te, jak wyjaśnia Ministerstwo Infrastruktury, mają na celu poprawę komfortu podróżnych. Rafał Jaśkowski z MI tłumaczy, że wydłużenie trasy umożliwia bezpośredni dojazd do stolicy z Opoczna oraz innych miejscowości.

Dodatkowo, PKP Intercity podkreśla, że nowy rozkład jazdy pozwala pasażerom na dłuższy sen. Dotychczasowy wcześniejszy przyjazd do Warszawy o godzinie 5:00 był utrudnieniem, natomiast teraz, po przekształceniach, podróżni będą mogli spokojnie rozpocząć dzień.

Opinie pasażerów

Marta Nowak, rzeczniczka PKP Intercity, zaznacza, że wielu pasażerów korzystających z wagonów sypialnych i kuszetek zgłaszało potrzebę wydłużenia czasu podróży, co teraz zostało uwzględnione. To ruch, który zyskał aprobatę zarówno podróżnych, jak i przedstawicieli Ministerstwa.

Całościowa zmiana rozkładu nie dotyczy powrotnego kursu IC "Karkonosze", który po wydłużeniu trasy Warszawa-Jelenia Góra stał się krótszy, co również znajduje uznanie w oczach pasażerów.