Dwuletnia dziewczynka została sama na ulicy!

Wydarzenie, które miało miejsce 28 sierpnia w Radlinie, wstrząsnęło lokalną społecznością. Policja otrzymała zgłoszenie o małej dziewczynce błąkającej się w okolicach przystanku autobusowego przy ulicy Rybnickiej. Na szczęście, czujne kobiety zaopiekowały się nią do czasu przybycia służb.

Co się wydarzyło?

Funkcjonariusze, którzy przybyli na miejsce, zastali bose dwuletnie dziecko w samej pieluszce i body. Policja szybko przekazała dziewczynkę pod opiekę matce, która pojawiła się na miejscu niebawem. Wyjaśniła, że dziecko otworzyło zamki w drzwiach i wymknęło się z domu, podczas gdy ona myślała, że śpi.

Kara dla matki za zaniedbanie

Mimo że dziewczynka nie potrzebowała pomocy medycznej, policja uznała, że matka naruszyła obowiązek nadzoru nad dzieckiem. Zdecydowano o ukaraniu 21-latki mandatem. Dodatkowo dokumenty z interwencji trafią do sądu rodzinnego celem oceny sytuacji w rodzinie.

Policja ostrzega rodziców!

Mundurowi apelują do wszystkich rodziców i opiekunów o zapewnienie odpowiedniej opieki nad małoletnimi. Zalecają również odpowiednie zabezpieczenie drzwi i okien, by uniemożliwić dzieciom, podobnie jak tej małej uciekinierce, wydostanie się na zewnątrz. Na szczęście, dzięki szybkości reakcji mądrych kobiet, dziewczynka znalazła się w bezpiecznych rękach. Policja podkreśla: "Jeśli widzisz coś niepokojącego, nie bądź obojętny - reaguj! Twój jeden telefon może uratować życie!".