Iga Świątek błyszczy na koreańskim debiucie

Iga Świątek zadebiutowała w Seulu, a start w turnieju WTA 500 okazał się dla niej wyjątkowo udany. Polka bez problemów pokonała Soranę Cirsteę w dwóch setach 6:3, 6:2, awansując do trzeciej rundy, co z pewnością zachwyci jej fanów.

Wyjątkowy turniej w nieznanej scenerii

To historyczny moment dla Igi, bo to jej pierwsza wizyta na południowokoreańskich kortach. Jak sama przyznała, początek rywalizacji był dla niej niezwykle satysfakcjonujący.

Wrażenia po meczu!

Po meczu Iga podzieliła się swoimi wrażeniami dotyczącymi Seulu. Mimo niesprzyjającej pogody, nie mogła powstrzymać entuzjazmu: "Uwielbiam to miejsce. Jest tu pięknie, gdy nie pada! Cieszę się, że mogę tu być" - powiedziała.

Wesprzyjcie mnie w tej przygodzie!

Na uwagę zasługuje również krótka, ręcznie napisana wiadomość, którą Iga pozostawiła dla fanów: "Zaczynam kochać Seul". To wyznanie z pewnością rozgrzało serca jej zwolenników.

Spotkanie z fanami po meczu

Po zakończonym meczu, Iga poświęciła czas na autografy dla zniecierpliwionych fanów czekających na nią. To tylko dowodzi, jak bardzo ceni swoich kibiców.

Kolejny wyzwanie przed Iga!

Kolejną rywalką Igi będzie jedna z dwóch zawodniczek: Emma Raducanu, aktualnie na 33. pozycji w rankingu WTA lub Barbora Krejcikova, sklasyfikowana o sześć miejsc niżej.