Na starych, nocnych trasach kolejowych w Polsce, takich jak między Trójmiastem a Zakopanem czy Przemyślem a Szczecinem, bezpieczeństwo pasażerów jest priorytetem. Dba o nie sztab dyscyplinujących osób, w tym drużyn konduktorskich oraz ochrony. Policja i specjalni ochroniarze monitorują sytuację, a każdy pasażer musi przestrzegać rygorystycznych zasad.

Podczas nocnych przejazdów pasażerowie mogą mieć ograniczone możliwości korzystania z alkoholu i innych używek. Ochroniarz, z którym rozmawialiśmy, przyznał, że ich praca wymaga czujności - kontrolują oni, aby alkohol był spożywany tylko w wyznaczonych miejscach, a nielegalne papierosy były palone tylko poza przedziałami. W razie złamania zasad, korzystają z różnych metod, łącznie z pałkami i gazem pieprzowym, aby zapewnić porządek.

Ochroniarze muszą być na peronie około 20 minut przed odjazdem pociągu i ciągle kontrolować pociąg podczas całej trasy. Odkrycie, że sam doświadczył kary finansowej, kiedy jego pociąg był kontrolowany, a on akurat znajdował się w toalecie, wzbudziło w nim poczucie, że muszą trzymać się zasady zero tolerancji.

Co ciekawe, wynagrodzenie dla ochroniarzy nocnych pociągów w Polsce wynosi 27 zł za godzinę netto. Zatem na trasie z Przemyśla do Świnoujścia mogą zarobić około 400 zł za noc. W pierwszej połowie tego roku przeprowadzono około 35 interwencji przez całą dobę, co świadczy o rosnącej liczbie incydentów.

Warto dodać, że koleje w Polskim Konkurencyjnym Transporcie (PKP) wprowadzają nowe regulacje dotyczące bezpieczeństwa, co oznacza, że zabezpieczenia w pociągach nocnych mogą stać się jeszcze bardziej zaawansowane. Pasażerowie muszą zatem być świadomi, że ich nocne podróże mogą wiązać się z restrykcjami, które mogą wywołać niezadowolenie.

Przed planowaną podróżą warto zaznajomić się z aktualnymi zasadami, aby uniknąć nieprzyjemnych niespodzianek!