Huta Częstochowa wznawia produkcję po roku przestoju! Co to oznacza dla przyszłości branży stalowej?
2025-01-20
Autor: Michał
Już 20 stycznia nastąpi historyczny moment – Huta Częstochowa, zatrzymana przez około rok, ponownie rozpocznie produkcję stali. Po kilku dniach wstępnych prac, z odpowiednią ilością wsadu, uruchomiona zostanie walcownia, co ma odmienić oblicze tamtejszego przemysłu.
Od 20 grudnia 2024 roku trwają testy urządzeń „na zimno” – w tym mechanizm pieca, sprzęt do ciągłego odlewania stali, oraz suwnice. Według przedstawicieli Węglokoksu, wyniki dotychczasowych prób były bardzo obiecujące.
Jak wskazał rzecznik spółki Michał Łyczak, próby uruchomienia pieca oraz procesy wytopowe to kluczowy element przygotowań do nowego rozdziału w historii huty. Wytopiona stal zostanie poddana badaniom laboratoryjnym, które mają na celu weryfikację jej jakości.
Ważnym wydarzeniem, które umożliwiło wznowienie produkcji, było zawarcie w listopadzie 2024 roku umowy dzierżawy z syndykiem masy upadłościowej. Prezes Węglokoksu, Tomasz Ślęzak, podkreślał, że dzierżawa była niezbędna, aby uratować majątek zakładu oraz związanych z nim pracowników.
Węglokoks to grupa właścicielska, która zarządza także innymi hutniczymi spółkami, co daje nadzieję na dalszy rozwój oraz integrację przemysłu w regionie. Warto przypomnieć, że syndyk zaproponował cenę wywoławczą sprzedaży huty na poziomie około 227 milionów złotych, co sugeruje, że proces sprzedaży jest na ostatniej prostej.
Huta Częstochowa to nie tylko ważny zakład przemysłowy, ale także istotny pracodawca w regionie. Niestety, jej historia obfituje w zawirowania. Zaledwie kilka miesięcy temu sąd oddalił zażalenie na ogłoszenie upadłości dotychczasowego właściciela huty, Liberty Częstochowa. W obliczu problemów finansowych, huta kilkakrotnie zmieniała właścicieli, co skutkowało wieloma trudnościami w tym strategicznym sektorze gospodarki.
Czy nowy rozdział w historii Huty Częstochowa to szansa na stabilizację i zatrudnienie dla lokalnej społeczności? Czas pokaże, ale jedno jest pewne – to wydarzenie może mieć daleko idące konsekwencje nie tylko dla lokalnej gospodarki, ale i całej branży stalowej w Polsce.