Bezpieczeństwo na krawędzi? Oto, co mówią policjanci o swojej pracy!
2025-01-21
Autor: Anna
Wprowadzenie
Czy kiedykolwiek zastanawiałeś się, jak naprawdę wygląda praca w policji? Tomek, były funkcjonariusz z 23-letnim stażem, odsłania kulisy działania służb.
Wyzwania w pracy policjanta
"Jesteś panem na dzielnicy, przez kilka lat zarabiasz na poziomie 7 tys. zł, łapiesz przestępców, jeździsz do prokuratur i sądów, ale jedno pytanie wciąż wraca - czemu wszyscy mówią, że policja to bagno?" – opisuje Tomek.
Po kilku latach spędzonych w policji Tomek czuł się wypalony. Niezadowolenie rośnie, a pensje nie idą w górę. Poprosił swojego naczelnika o szkolenie, ale został zniechęcony – "Masz być robolem, a nie się rozwijać". Doprowadziło to do narastającej frustracji i wzrostu liczby odejść z policji.
Alarmujące statystyki
Statystyki są alarmujące - na początku roku brakowało 11 715 policjantów, a w 2024 roku 6411 przyjęto, ale 5920 odeszło. Rzeczywistość pokazuje, że świeżo zatrudnieni szybko rezygnują, bo nie spełniają ich oczekiwań. Przykładowo, Karol, który odszedł po 24 latach w policji, mówi: "Przychodzi 6500 stażystów, a odchodzi 6000 doświadczonych funkcjonariuszy. To katastrofa dla bezpieczeństwa państwa!".
Problemy z negocjacjami
Negocjacje z ministerstwem w celu poprawy warunków pracy funkcjonariuszy przynoszą niewielkie efekty. Policjanci domagają się powiązania budżetu z PKB oraz zwiększenia dodatków, a rząd zgadza się na niewielkie podwyżki, które nie rekompensują inflacji.
Brak szkolenia praktycznego
Na dodatek, polityka "potrzeby służby" wpływa negatywnie na bezpieczeństwo - Tomka przeraża fakt, że w policji brakuje praktycznego szkolenia. "Nie strzelamy, bo nie ma na to pieniędzy na amunicję. 90% policjantów ogranicza kontakt z bronią do jej czyszczenia raz do roku" – mówi.
Szeroki kontekst kryzysu
Kryzys w policji sięga szerszego kontekstu: braku wartości w pracy, niskich wynagrodzeń, braku perspektyw na awans oraz nieustannego napięcia związku z polityką bezpieczeństwa w kraju. Dlatego wielu z młodszych funkcjonariuszy decyduje się na rezygnację, szukając innych, stabilniejszych opcji.
Podsumowanie
Czy przyszłość naszych służb stoi pod znakiem zapytania? Bez wątpienia, nie tylko dla samych funkcjonariuszy, ale także dla bezpieczeństwa obywateli.