Świat

Gospodarka Rosji w stanie kryzysu? Radosław Sikorski: Putin powiela błędy ZSRR

2025-01-24

Autor: Jan

Radosław Sikorski na światowym Forum Ekonomicznym w Davos określił działania Władimira Putina jako powielające błędy radzieckiego przywództwa, które w przeszłości doprowadziły do załamania gospodarki ZSRR.

Sikorski zauważył, że Putin przyznał, iż Związek Radziecki przegrał starcie z Zachodem z powodu nadmiernych wydatków na armię za czasów Leonida Breżniewa, co ostatecznie doprowadziło kraj do bankructwa. "Putin nalegał, aby ten błąd się nie powtórzył. I dokładnie to robi," powiedział Sikorski, dodając, że w trudnych czasach, ZSRR także stanął w obliczu rosnącego napięcia międzynarodowego.

Putin podjął decyzję o znaczącym zwiększeniu wydatków wojskowych, które w 2025 roku mają wynosić 6,3% PKB, co będzie najwyższym poziomem od czasów zimnej wojny. Wydatki na obronę mają stanowić aż 32,5% budżetu federalnego, porównując z 28,3% w 2024 roku. Jak zauważa Sikorski, taki stan rzeczy prowadzi do dalszej izolacji Rosji na arenie międzynarodowej.

"Rosja zmierzyła się z całą Europą i wdała się w konflikty z państwami, które wcześniej były przyjazne lub neutralne," kontynuował Sikorski, podkreślając, że reakcją na agresję Rosji były m.in. decyzje Finlandii i Szwecji o przystąpieniu do NATO.

Inwazja na Ukrainę, która rozpoczęła się w lutym 2022 roku, przyniosła Rosji międzynarodową izolację, co zaowocowało nałożeniem surowych sankcji gospodarczych oraz wycofaniem zachodnich firm z rynku rosyjskiego.

Gospodarka Rosji przechodzi obecnie restrukturyzację, skupiając się na wysiłkach wojennych, co skutkuje rosnącą inflacją i spadkiem wartości rubla. Ekonomiści, tacy jak Anders Åslund, przestrzegają, że rezerwy finansowe Rosji mogą wyczerpać się przed końcem roku.

Sikorski nawiązał także do przeszłych kryzysów gospodarczych ZSRR, które załamały się na przełomie lat 80. i 90., co wzbudza obawy o przyszłość rosyjskiej gospodarki. Niektórzy eksperci wskazują na ogólną stagnację gospodarczą, a inni twierdzą, że pewne sektor są jednak stabilne.

Minister gospodarki Ukrainy, Julia Swyrydenko, dodała, że gospodarka Ukrainy radzi sobie lepiej niż rosyjska, lecz konieczne jest wzmocnienie sankcji wobec Rosji, aby skuteczniej osłabić ten kraj przed potencjalnymi negocjacjami pokojowymi. To pokazuje, że sytuacja geopolityczna w regionie jest niezwykle skomplikowana, a przyszłość gospodarki zarówno Rosji, jak i Ukrainy pozostaje w ogromnej niepewności.