Gigantyczna sensacja w Pucharze Hiszpanii! Czwartoligowiec pokonał faworyta!
2025-01-03
Autor: Ewa
Puchar Króla, jak wszystkie rozgrywki pucharowe, potrafi zaskoczyć i przynieść wyniki, których nikt się nie spodziewał. Mecz pomiędzy Pontevedra CF a RCD Mallorcą z pewnością zapisał się złotymi literami w historii tego turnieju.
W 1/16 finału Pucharu Króla, Pontevedra CF, drużyna z czwartego poziomu rozgrywkowego, zmierzyła się z RCD Mallorcą, która w tym sezonie La Ligi zachwyca swoimi występami zajmując szóstą lokatę oraz będąc finalistą poprzedniej edycji Pucharu Króla, gdzie ulegli Athletikowi Bilbao. Na papierze różnice były znaczące, ale boisko zweryfikowało te oczekiwania.
Zaskoczeniem było, że Mallorca wystąpiła w dość rezerwowym składzie, jednak nikt nie spodziewał się, że tak to się skończy. W 21. minucie Dalisson de Almeida otworzył wynik, dając Pontevedrze prowadzenie. Trener Mallorki, Jagoba Arrasate, zdecydował się na zmiany w przerwie, wprowadzając Sergiego Dardera z nadzieją na poprawę sytuacji, ale to gospodarze zyskali na pewności siebie.
Niedługo później Yelko Pino zwiększył przewagę na 2:0, a Arrasate postanowił zaangażować trzech najlepszych strzelców - Vedata Muriqiego, Cyle'a Larina i Daniego Rodrigueza. Pomimo tych zmian, Mallorca nie potrafiła znaleźć drogi do bramki, a sytuację na boisku uwieńczył Rufo Sanchez, który zaledwie pięć minut po swoim wejściu podwyższył na 3:0.
Warto podkreślić, że Pontevedra, niezależnie od poziomu rozgrywkowego, zagrała z niesamowitą determinacją i wiarą w zwycięstwo. Każda akcja, każdy strzał, to było wyrazem ich ambicji i chęci zapisania się w historii tego turnieju. Ich triumf nad Mallorcą na pewno stanie się inspiracją dla innych czwartoligowych drużyn.
Ostateczny wynik meczu to 3:0 dla Pontevedry CF, co jest ogromną sensacją i dowodem na to, że w piłce nożnej wszystko jest możliwe.