Grypa nie tylko nie odpuszcza, ale wręcz przeciwnie - przybiera na sile. Lekarze alarmują, że obecnie co drugi pacjent uzyskuje pozytywny wynik testu na ten wirus, który staje się dominującą chorobą sezonu.

1. Grypa to nie żart

Ostatnio dużo mówiliśmy o tym, że grypa wróciła z wielką mocą w tym sezonie. Lekarze przewidują, że sytuacja może utrzymać się przynajmniej do marca, a co gorsza, niewykluczone, że dopiero wówczas doświadczymy prawdziwego szczytu zachorowań.

Pacjenci tłumnie przychodzą do gabinetów lekarskich, a lekarze potwierdzają, że jest to sezon grypowy jakiego dawno nie widzieliśmy.

"Moi drodzy, jest naprawdę poważnie - w sumie co druga konsultacja to przypadek grypy" - ostrzega lekarz Łukasz Federowicz, który udostępnił zdjęcie wyników testów na platformie społecznościowej.

Zachęca on jednocześnie do szczepień, podkreślając ich znaczenie w walce z tą chorobą. "Warto jeszcze się zaszczepić, gdyż leki przeciwwirusowe mogą jedynie złagodzić objawy, a lepiej jest zapobiegać poprzez szczepienie" - dodaje Federowicz.

Do typowych objawów grypy należą: gorączka, dreszcze, katar, kaszel oraz silne zmęczenie.

2. Grypa a inne choroby

Warto zauważyć, że poziom wyszczepialności społeczeństwa w Polsce jest wyjątkowo niski. Wynosi on zaledwie kilka procent, podczas gdy aby było to skuteczne, powinien przekraczać 90% - zwłaszcza wśród osób starszych.

Osoby starsze oraz dzieci do 2. roku życia są najbardziej narażone na ciężki przebieg choroby, gdyż mają osłabioną odporność. Dla seniorów występujące choroby przewlekłe, takie jak cukrzyca, nadciśnienie czy problemy z sercem, mogą znacząco zaostrzyć objawy grypy.

Dr Grażyna Cholewińska, mazowiecka konsultant w dziedzinie chorób zakaźnych, zauważa, że pacjenci z wcześniej stabilnymi problemami zdrowotnymi, po przebytej grypie, często obserwują pogorszenie swojego stanu zdrowia.

Podczas gdy grypa atakuje, lekarze apelują o większą odpowiedzialność społeczną w obszarze szczepień, które mogłyby uratować wiele istnień i znacznie zmniejszyć obciążenie dla systemu opieki zdrowotnej. Nie bagatelizujmy objawów i nie czekajmy - lepiej zapobiegać niż leczyć! Mobilizujmy się na szczepienia, zanim będzie za późno!