Finałowa czterdziestka odcinka "Tańca z Gwiazdami" za nami. Kontrowersyjna decyzja: "Dlaczego oni?"
2024-11-03
Autor: Marek
Ostatni odcinek "Tańca z Gwiazdami" przyniósł wiele emocji, zaskoczeń i kontrowersji. Największym wstrząsem wieczoru było pożegnanie pary, która nie tylko zdobywała serca widzów, ale i dominowała w rankingach na przestrzeni całego sezonu.
Odcinek z motywem Halloween był pełen wrażeń z występami pięciu par, które wciąż walczą o Kryształową Kulę. Na parkiecie zaliczyliśmy m.in. fenomenalny występ Vanessy Aleksander i Michała Bartkiewicza do kultowego "Thrillera" Michaela Jacksona, który został oceniony przez jury na 37 punktów. Wiele osób uważa, że aktorka była jedną z faworytek, ale czy to wystarczyło?
Filip Bobek i Hanna Żudziewicz wystąpili następnie w klimatach "Rodziny Addamsów", a ich taniec zdobył 40 punktów, co wzbudziło zachwyt wśród komentatorów. Kolejnym występem była piosenka "Bloody Mary" Lady Gagi w wykonaniu Majki Jeżowskiej i Michała Danilczuka, którzy z kolei zgarnęli 30 punktów, co wywołało mieszane reakcje publiczności.
W drugiej rundzie na parkiecie zadebiutowali goście, a emocje sięgnęły zenitu. Uwagi od ławy jurorskiej były różne - Ewa Kasprzyk nazwała taniec Aleksander i Musiał "obłędnym", uznając ich za jednych z najbardziej utalentowanych uczestników, ale zdania były podzielone.
Jednak największy szok przyszedł po ogłoszeniu wyników, gdy to Filip Bobek i Hanna Żudziewicz zostali wyeliminowani z programu. W sieci zaroiło się od komentarzy, a wielu fanów wyrażało swoje oburzenie na decyzję jurorów i widzów. "Totalnie niesprawiedliwe!", "Filip był faworytem, jak mogli go odrzucić?" - widać było, że wielu widzów nie mogło się z tym pogodzić.
Z drugiej strony, nie zabrakło głosów, które popierały tę decyzję, zauważając, że w tak zaawansowanej fazie każdy uczestnik musiał dawać z siebie wszystko, a zdarzały się występy, które nie spełniały oczekiwań.
Co wy myślicie o tej kontrowersyjnej eliminacji? Czy Filip i Hanna powinni nadal być częścią show? Finał zbliża się wielkimi krokami, więc emocje będą tylko rosły!