Festiwal Piosenki Filmowej, który miał być "pierwszym tego rodzaju wydarzeniem artystycznym w Polsce", wzbudził mieszane uczucia wśród widzów. Zapowiedzi obiecywały wyjątkowe piosenki oraz mnóstwo znanych artystów. W ciągu dwóch dni festiwal miał zabrać słuchaczy w podróż przez zarówno współczesne przeboje, jak i klasyki filmowe.

Pierwszy Dzień Festiwalu

Pierwszego dnia, 5 stycznia, odbył się koncert zatytułowany “Piosenki Filmem Pisane”, w ramach którego publiczność mogła posłuchać utworów z popularnych filmów. Drugiego dnia natomiast prezentowane były "Najlepsze Polskie” hity w nowych aranżacjach.

Rozczarowanie Widzów

Jednak wiele osób miało powody do rozczarowania. Chociaż repertuar zapowiadał się obiecująco, wykonania utworów z takich filmów jak "Akademia Pana Kleksa", "Chłopi" czy "Boże Ciało" nie zaspokoiły oczekiwań widzów. Wiele osób skarżyło się na problemy techniczne, w szczególności na jakość dźwięku. "Na moje ucho, coś jest nie halo z dźwiękiem... fatalnie, a mogło być tak pięknie!" - komentowali internauci.

Brak Konferansjerki

Krytyka dotknęła także braku prowadzącego. "Dlaczego nie ma żadnej konferansjerki? Ktoś, kto umie prowadzić, byłby naprawdę na wagę złota!" - pisali widzowie, podkreślając, że brak informacji o twórcach piosenek zniechęcił ich do dalszego oglądania.

Głos Entuzjastów

Jednak nie wszyscy byli rozczarowani. Niektórzy widzowie chwalili nie tylko scenografię, ale także występ artystów oraz możliwość promocji Bydgoszczy. "Świetna sprawa! Oby to wydarzenie odbywało się co roku!" - podsumowali niektórzy entuzjaści.

Panel Dyskusyjny

Warto również wspomnieć, że w organizacji festiwalu brały udział znane postacie związane z polską kulturą. W dniach festiwalu miał odbyć się również panel dyskusyjny z udziałem ekspertów w dziedzinie muzyki filmowej, który miał na celu przybliżenie wpływu muzyki na przekaz emocjonalny w kinie. Niestety, ze względów technicznych wiele zaplanowanych atrakcji musiało zostać odwołanych.

Podsumowanie

Festiwal Piosenki Filmowej w Bydgoszczy pozostawił widzów z mieszanymi uczuciami. Czas pokaże, czy organizatorzy wezmą pod uwagę zgłaszane uwagi i w przyszłości udoskonalą to artystyczne wydarzenie.