Ewa Krawczyk wspomina Ryszarda Poznakowskiego: "Będzie mi go brakować do końca życia"
2024-12-12
Autor: Jan
Śmierć Ryszarda Poznakowskiego
Ryszard Poznakowski, wybitny kompozytor i legenda muzyki, odszedł niespodziewanie w wieku 78 lat, pozostawiając ogromną pustkę w świecie kultury. Jako członek zespołu Trubadurzy przez blisko cztery dekady, Poznakowski współpracował z takimi artystami jak Krzysztof Krawczyk i Marian Lichtman, wnosząc niezatarte ślady w polską muzykę.
Reakcje na odejście artysty
Lichtman, obecny lider Trubadurów, podzielił się, że Ryszard od dłuższego czasu zmagał się z chorobą, jednak jego nagłe odejście przyjęto z niedowierzaniem. Wiele osób wstrząsnęło tą wiadomością, gdyż niemal do ostatnich dni był w dobrej formie. Pogrzeb muzyk odbędzie się 13 grudnia o godzinie 13:30.
Wspomnienia Ewy Krawczyk
Ewa Krawczyk, wdowa po Krzysztofie Krawczyku, opowiedziała o swoim przyjaźni z Ryszardem w wywiadzie. „Po śmierci Krzysia miałam bardzo mało telefonów. Ludzie chyba się bali albo nie wiedzieli, jak się ze mną kontaktować. Rysiek był jedną z nielicznych osób, które cały czas się ze mną kontaktowały. Regularnie dzwonił, pytał, jak się czuję, czy nie potrzebuję pomocy. Opowiadał mi kawały, żeby mnie rozśmieszyć. To, co dla mnie zrobił, będę pamiętać do końca życia.”
Wpływ na karierę Krzysztofa Krawczyka
Ewa podkreśliła, że to właśnie Ryszard namówił jej męża do rozpoczęcia solowej kariery, co miało ogromny wpływ na ich życie zawodowe.
Wyjątkowy prezent dla Krzysztofa Krawczyka
Na koniec Krawczyk przypomniała o niezwykłym prezencie, jaki Ryszard ofiarował jej mężowi. „Krzysiek dostał piękną srebrną cukiernicę na swoje 40. urodziny od Rysia. To był wyjątkowy podarunek, który do dziś przypomina mi o przyjaźni między nimi. Cukiernica znajduje się na moim stole i każdego dnia, korzystając z niej, osładzam sobie życie.”
Dziedzictwo Ryszarda Poznakowskiego
Zmarłego Ryszarda Poznakowskiego zapamiętamy nie tylko jako utalentowanego muzyka, ale także jako osobę, która znacząco wpłynęła na życie swoich przyjaciół i współpracowników. Jego odejście to nie tylko strata dla najbliższych, ale też dla całej polskiej muzyki.