Europa wkracza w erę wojny handlowej: Chińczycy nie czekają na ruch!
2024-11-09
Autor: Agnieszka
Nad Europą gromadzą się ciemne chmury wojny handlowej, gdyż Ministerstwo Handlu Chin złożyło skargę na Unię Europejską do Światowej Organizacji Handlu (WTO). Od 30 października elektryczne samochody importowane z Chin będą objęte wysokimi taryfami: od 17,8% (Tesla) do aż 45,3% (SAIC Motor, w tym MG Motor). Eksperci przewidują, że te cła mogą znacznie wpłynąć na rynek motoryzacyjny w Europie.
Co ciekawe, w ofertach chińskich producentów wciąż nie ma nowych taryf, co sugeruje, że sprzedawcy z Państwa Środka zdołali zgromadzić zapasy pojazdów w Europie, aby uniknąć dodatkowych kosztów.
Jednakże Chińczycy nie poprzestają tylko na walce z cenami. Już w październiku zainicjowali "tymczasowe środki antydumpingowe" na import brandy z UE, dotykając najbardziej znane marki, takie jak Hennessy i Remy Martin. Chińskie władze twierdzą, że import ten zagraża krajowemu przemysłowi alkoholu, co jest echem argumentacji, którą Unia wykorzystała w przypadku chińskich samochodów. Dodatkowo, pojawiają się doniesienia o możliwej eskalacji sytuacji, gdyż w Chiny mogą trafić nowe taryfy na europejskie auta z dużymi silnikami.
Należy pamiętać, że te działania jednak mogą najbardziej odczuć Francuzi, których eksporterzy brandy generują około 1,7 miliarda dolarów rocznie, oraz Niemcy z ich silnikami o pojemności powyżej 2,5 litra, które w zeszłym roku wygenerowały 1,2 miliarda dolarów wpływów z eksportu do Chin.
Chiny dominują w produkcji aut elektrycznych, osiągając w 2023 roku poziom 26,1 miliona pojazdów, co stanowi 32% globalnego rynku. Z danych wynika, że w 2022 roku chińskie pojazdy elektryczne miały aż 60% udziału w sprzedaży, przy zaledwie 21% dla producentów z UE.
Czy chińska zemsta na Europie dotknie także polski sektor elektromobilności? Chińskie firmy, w odpowiedzi na decyzje UE, rozważają ograniczenie inwestycji w krajach, które poparły nowe cła. W październiku 2023 roku, cztery państwa (Niemcy, Węgry, Malta i Słowenia) wstrzymały się od głosu w sprawie taryf, jednak większość głosów była przeciwko wprowadzeniu stawek. Polska, jako kraj, który poparł nałożenie ceł, może być teraz w trudnej sytuacji.
Obawy te są już widoczne, gdyż Polska Agencja Inwestycji i Handlu otrzymała informację od producenta elektryków Leapmotor, który wstrzymał plany dotyczące uruchomienia produkcji w Tychach we współpracy z koncernem Stellantis. Jak potoczą się dalsze losy współpracy z Chinami w obliczu rosnących napięć handlowych? Czas pokaże!