Tuż przed Świętami Bożego Narodzenia, Elon Musk wyznał na platformie X, że to tylko Alternatywa dla Niemiec (AfD) może "uratować Niemcy". W swoim wpisie skierował również zjadliwą krytykę w kierunku kanclerza Olaf Scholza, nazywając go "niekompetentnym głupcem". Tego typu przedstawienie krytyki zostało w Niemczech odebrane jako mieszanie się miliardera w krajową kampanię wyborczą.

Musk tłumaczy swoje poparcie dla AfD: "Niemcy znajdują się w krytycznym momencie; ich przyszłość wisi na włosku, balangując między załamaniem gospodarczym a społecznymi napięciami. Jako inwestor w niemiecki rynek przemysłowy i technologiczny, czuję, że mam prawo zabrać głos w tej sprawie." Musk zauważył, że AfD to "ostatnia iskierka nadziei dla tego kraju", twierdząc, że Niemcy zbytnio przyzwyczaiły się do przeciętności.

Dla Muska, AfD to jedyna partia otwierająca drogę do odważnych zmian. Uważa, że przedstawianie partii jako skrajnej prawicy jest mylące, wskazując na różnorodność jej liderów.

Jego wypowiedzi miały natychmiastowe reperkusje w mediach. "Welt am Sonntag" nie opublikował osobno tekstu Muska, ale zamieścił go obok komentarza Jana Philippa Burgarda, który stwierdził, że choć Musk ma rację w swojej ocenie sytuacji, jego stwierdzenie, że tylko AfD może uratować Niemcy, jest błędne.

Dziennikarka Eva Marie Kogel, szefowa działu opinii "Die Welt", złożyła rezygnację w piątek rano, wywołując wewnętrzną burzę w redakcji. Informacje o napięciach w zespole redakcyjnym potwierdziły niemieckie media, które doniosły o ostrej wymianie zdań podczas posiedzenia.

Zaskakujące jest to, że Musk, który w przeszłości inwestował w niemiecką branżę technologiczną, obecnie przyczynia się do istotnego podziału w opinii publicznej. W kontekście nadchodzących przedterminowych wyborów do Bundestagu, które odbędą się 23 lutego, jego wypowiedzi mogą zwiększyć polaryzację w społeczeństwie.

Grupa medialna Axel Springer, będąca właścicielem "Welt", ogłosiła, że demokracja i dziennikarstwo kwitną dzięki wolności opinii i będą nadal rozwijać forum dla takich debat. Precedens ten może w przyszłości wpłynąć na sposób prowadzenia dyskusji publicznych o polaryzujących kwestiach takich jak ekstremizm polityczny.

Elon Musk, znany ze swoich kontrowersyjnych wypowiedzi i działań, często wywołuje skrajne reakcje, co może wpływać nie tylko na jego wizerunek, ale i na sytuację polityczną krajów, w których dokonuje inwestycji. Jego wsparcie dla skrajnych formacji politycznych, takich jak AfD, może być analizowane w kontekście rosnącej fali populizmu i prawicowego ekstremizmu w Europie. Warto również dodać, że tego typu sytuacje stają się coraz bardziej powszechne w dobie mediów społecznościowych, gdzie wpływ jednego miliardera na politykę może być nieproporcjonalnie duży.