Ekstraklasa pełna emocji: Jagiellonia i Cracovia triumfują, Legia w dramatycznym zakończeniu pokonuje Widzew!
2024-11-03
Autor: Tomasz
14. kolejka PKO BP Ekstraklasy za nami, a niedzielne starcia dostarczyły fanom niezapomnianych wrażeń. Rozpoczęliśmy w Radomiu, gdzie padł remis, następnie przenieśliśmy się do Zabrza, gdzie Jagiellonia zdominowała Górnika, a w Gdańsku Cracovia zgarnęła trzy punkty. Na koniec dnia, klasyk w Warszawie okazał się wisienką na torcie!
Legia Warszawa – Widzew Łódź (2:1)
Mecz przyciągnął tłumy kibiców, którzy przed pierwszym gwizdkiem byli świadkami imponującego pokazu świateł i sztucznych ogni. Gospodarze od samego początku kontrolowali grę, a pierwsza bramka padła w 37. minucie, kiedy Bartosz Kapustka zdobył gola po odbiciu piłki od obrońców.
Jednak Widzew nie dał za wygraną. W 41. minucie Sebastian Kerk wyrównał po zamieszaniu w polu karnym Legii. Mimo opóźnienia w meczu, którego powodem były fajerwerki, emocje trwały do końca. Ostatecznie Legię na prowadzenie w 87. minucie wyprowadził Paweł Wszołek, strzelając głową na 2:1. Dzięki temu zwycięstwu, Legia zbliża się do Lecha Poznań, który, jak wiadomo, jest jej najgroźniejszym rywalem w walce o pierwsze miejsce w tabeli.
Lechia Gdańsk – Cracovia (1:2)
Mecz rozpoczął się od chwili ciszy dla ofiar tragicznych wydarzeń z wcześniejszego tygodnia. Lechia musiała starać się odrabiać straty po strzałach Kallmana, który trafił z karnego już w 4. minucie. Choć gospodarze mieli kilka okazji, to i tak w końcu pierwszą połowę zakończono przy prowadzeniu Cracovii 2:0, po pięknej akcji w przewadze.
Lechia, pomimo ambicji, nie zdołała doprowadzić do wyrównania, a przy dużym wsparciu kibiców zdołała tylko zdobyć jednego gola kontaktowego w końcówce meczu. Cracovia zachowała korzystny wynik, pozostając w czołówce tabeli Ekstraklasy. Warto zauważyć, że forma Cracovii w tym sezonie zaskakuje wszystkich, a Kallman to zawodnik, którego wyniki mówią same za siebie!
Górnik Zabrze – Jagiellonia Białystok (0:2)
Kibice w Zabrzu byli świadkami zaciętego meczu, gdzie obie drużyny nie szczędziły sił w walce o punkty. Mimo starań Górnika, to Jagiellonia otworzyła wynik. Imaz i Churlinov, po efektownych działaniach zespołowych, szybko wyprowadzili swoją drużynę na prowadzenie 2:0 w drugiej połowie. Dzięki tej wygranej, zespół z Białegostoku zajmuje obecnie drugie miejsce w tabeli, w czubie stawki Ekstraklasy, co tylko zwiększa emocje związane z nadchodzącymi meczami.
Radomiak Radom – Piast Gliwice (1:1)
Pomimo emocjonującego meczu, obie drużyny zaledwie podzieliły się punktami. Radomiak objął prowadzenie w 44. minucie, ale Piast skutecznie odpowiedział w drugiej połowie. W końcówce spotkania nie brakowało składnych akcji, jednak ani jeden z zespołów nie zdołał przechylić szali zwycięstwa na swoją stronę.
Niedziela z Ekstraklasą potwierdziła, że walka o mistrzostwo Polski nabiera coraz większego tempa, a nadchodzące kolejki zapowiadają się niezwykle emocjonująco! Jak widać, piłka nożna w Polsce ciągle potrafi zaskakiwać!