Milioner Próbował Odwrócić Proces Starzenia. Efekt? Przyspieszone Starzenie!
2025-01-16
Autor: Michał
Bryan Johnson to znany amerykański przedsiębiorca i multimilioner, który zdobył fortunę dzięki inwestycjom w technologię oraz tworzeniu innowacyjnych startupów. Największym jego sukcesem był Braintree, startup założony w 2007 roku, który zyskał sławę po przejęciu aplikacji Venmo. W 2013 roku Johnson sprzedał swoje firmy PayPalowi, inkasując na koncie 300 milionów dolarów.
Jednak to nie jego pieniądze i inwestycje przyniosły mu rozgłos, a jego niezwykłe próby walki ze starością. W 2021 roku ogłosił start "Projektu Blueprint", mającego na celu spowolnienie procesu starzenia. W ramach tego projektu, Johnson codziennie zażywał aż 54 różne suplementy diety i leki.
Niestety, liczba ta właśnie uległa zmianie – właśnie ogłosił, że rezygnuje z jednego z eksperymentalnych leków ze względu na niepożądany efekt uboczny: przyspieszone starzenie. Jak zdradził w listopadzie ubiegłego roku, wraz ze swoim zespołem lekarzy doszedł do wniosku, że korzyści z długotrwałego stosowania Rapamycyny nie przewyższają jej niebezpiecznych skutków ubocznych. Ten lek, stosowany głównie u pacjentów po przeszczepach, miał również potencjalne zastosowania w leczeniu progerii, rzadkiej choroby starczej.
Jak ujawniają źródła w The New York Post, Johnson zrezygnował z Rapamycyny nie tylko ze względu na efekty uboczne, ale dlatego, że zauważył, że lek w rzeczywistości przyspiesza jego proces starzenia. Dodatkowo, obawiał się różnych infekcji skórnych, o których przeczytał w specjalistycznych czasopismach medycznych.
Mimo tego, Bryan Johnson nadal eksploruje konwencjonalne metody „zatrzymywania starzenia”. Jego marka Blueprint, skupiająca się na wellness, wprowadza na rynek szeroki wachlarz suplementów diety, jak keratyna, kolagen, oliwa z oliwek oraz masło orzechowe, które rzekomo mają wspierać zdrowe starzenie się.
Dla tych, którzy pragną włączyć się w jego wizję czerpania z życia z najlepszym zdrowiem, istnieje możliwość zakupu czapek z napisem „Nie umieraj” za jedyne 100 zł. Jak widać, Johnson nie zamierza rezygnować z walki z upływającym czasem i jest gotów inwestować w swoje zdrowie nawet za cenę leków, które mogą przynieść odwrotny skutek. Czy jego eksperyment zakończy się sukcesem? To pozostaje do zobaczenia!