
Duda w ogniu krytyki: Kontrowersje na zjeździe z "Gazetą Polską"
2025-09-15
Autor: Andrzej
Spór z członkami klubów "Gazety Polskiej"
Andrzej Duda, były prezydent Polski, postanowił podzielić się swoimi refleksjami po zjeździe członków klubów "Gazety Polskiej". W swoim wpisie na portalu X wyraził wdzięczność Tomaszowi Sakiewiczowi oraz wszystkim uczestnikom za zaproszenie. Przypomniał swoje pierwsze spotkanie z klubami w 2011 roku, opisując atmosferę jako znakomitą.
"Cieszę się, że mogliśmy prowadzić szczerą i otwartą dyskusję, przesyconą troską o dobro naszej Ojczyzny" – napisał Duda, zaznaczając, że nawet najostrzejsze spory powinny być konstruktywne.
Dramatyczna wymiana zdań
Jednak nie wszystko przebiegło w miłej atmosferze. Podczas zjazdu doszło do ostrej wymiany zdań pomiędzy Dudą a członkami klubów, zwłaszcza z Adamem Borowskim, przewodniczącym warszawskiego klubu. Borowski nie szczędził krytyki, pytając, dlaczego Duda nie stanął w obronie konstytucji, gdy rząd łamał prawo.
"Dużo wysiłku włożyliśmy, aby pan został wybrany na dwie kadencje. Dlaczego nie przyjechał pan do nas, gdy my protestowaliśmy?" – pytał Borowski, wskazując na brak działania byłego prezydenta.
Odpowiedź Dudy – pytania i emocje
Duda odpowiedział na krytykę z żywiołowością. "A gdzie byliście, gdy ścigali Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika? Co zrobiliście, gdy otoczyli Pałac Prezydencki?" – pytał, zwracając uwagę na to, że niektórzy członkowie klubów również nie byli w tamtych momentach obecni.
Atmosfera na zjeździe stała się napięta, a na sali rozległy się okrzyki niezadowolenia. Działacze "Gazety Polskiej" stanowczo odrzucili oskarżenia Dudy, domagając się spokojnej i rzeczowej wymiany zdań.
Podsumowanie: Czy Duda stracił poparcie?
Ten zjazd z pewnością pozostawił ślad w relacjach Dudy z konserwatywnym elektoratem. Słowa krytyki oraz pytania o jego działania w kluczowych momentach mogą wpłynąć na wizerunek byłego prezydenta w opinii publicznej. Czas pokaże, czy uda mu się odbudować zaufanie wśród członków klubów "Gazety Polskiej".