Świat

Drastyczne zmiany w przepisach wynajmu w Anglii - czy to początek końca dla właścicieli mieszkań?

2024-09-27

Drastyczne zmiany w przepisach wynajmu w Anglii

Podczas ostatniego spotkania Partii Pracy w Liverpoolu, minister energii Ed Miliband ogłosił nowe, drastyczne regulacje dotyczące wynajmu mieszkań w Wielkiej Brytanii. Zgodnie z jego słowami, właściciele mieszkań na wynajem będą musieli do 2030 roku przeprowadzić poważne termomodernizacje swoich nieruchomości, co może wiązać się z wydatkami sięgającymi nawet 10 tysięcy funtów.

Nowe przepisy oznaczają, że lokale, które nie spełnią wymogów "energooszczędności", a więc nie uzyskają certyfikatu charakterystyki energetycznej (EPC) klasy C lub wyższej, nie będą mogły być oferowane na rynku wynajmu. Obecne regulacje klasyfikują efektywność energetyczną budynków w skali od A do G, a tylko mieszkania z kategorią F i wyższą będą mogły być wynajmowane, z wyjątkiem lokali socjalnych, które są wyłączone z takich norm.

Miliband podkreślił, że cel tych regulacji to walka z ubóstwem energetycznym. Przewiduje, że nowe standardy pozwolą milionom rodzin uniknąć problemów z zimnym mieszkaniem i wysokimi rachunkami za energię. "Wiele osób, szczególnie z najuboższych środowisk, mieszka w domach, które są niewłaściwie ogrzewane, a ich warunki są poniżej akceptowalnego poziomu" – dodał.

Co więcej, według danych National Residential Landlords Association (NRLA), prawie 30% mieszkań na wynajem zostało wybudowanych przed 1919 rokiem, co stanowi spory problem, gdyż modernizacja takich nieruchomości do standardów efektywności energetycznej może okazać się niezwykle skomplikowanym i kosztownym zadaniem.

Wśród właścicieli nieruchomości panują obawy, że te zmiany mogą prowadzić do drastycznego zmniejszenia dostępnych mieszkań na rynku oraz wzrostu wynajmu, co wpłynie na osoby, które i tak już borykają się z wysokimi kosztami życia. Czy Anglia jest gotowa na te rewolucyjne zmiany? Czas pokaże!