Świat

"Dramatyczne dni w Kongresie". Mówią o Musku, że jest "prezydentem"

2024-12-21

Autor: Katarzyna

Po intensywnych negocjacjach, Senat przegłosował ustawę ratunkową w nocy, uzyskując przytłaczające poparcie obu partii. Ustawa trafi teraz na biurko prezydenta, który zapowiedział jej podpisanie w sobotę.

Głosowanie kończy "dramatyczne dni w Kongresie" i pozwala uniknąć shutdownu, który mógłby sparaliżować większość federalnych urzędów. W przypadku braku porozumienia, żołnierze mogliby nie otrzymać wypłat, a lotniska cierpiałyby z powodu braku pracowników służb celnych tuż przed świętami. Shutdown teoretycznie miałby miejsce w sobotę, ale w praktyce nastąpiłby w poniedziałek ze względu na weekendowe zamknięcie większości instytucji.

Ustawa zakłada przedłużenie obecnego budżetu do marca przyszłego roku oraz dodatkowe subsydia dla rolników, a także 100 miliardów dolarów pomocy dla regionów dotkniętych jesiennymi huraganami. Pierwotny projekt był znacznie szerszy i obejmował m.in. zmiany w amerykańskich inwestycjach w Chinach oraz podwyżki dla kongresmenów.

Elon Musk, znany przedsiębiorca, wyraził publicznie swoje zdanie na temat polityki budżetowej. Krytykował polityków za ich rozrzutność i groził zakończeniem kariery tym, którzy go wspierają. Jego wpływ na politykę stał się tematem dyskusji, a niektórzy kongresmeni zaczęli żartować, że Musk powinien zostać "prezydentem", a Donald Trump "wiceprezydentem".

Musk był również oskarżany o to, że jego działania przyczyniły się do pogrzebania pierwotnego kompromisu budżetowego z obawą o ograniczenia inwestycji w Chinach, które mogłyby wpłynąć na jego interesy w Tesli. To podsyciło wzajemne oskarżenia polityków, a także doprowadziło do krytyki spikera Izby, Mike'a Johnsona, ze strony bardziej radykalnych członków partii Republikańskiej.

Niedawne głosowanie było ostatnim aktem 118. Kongresu, który zakończy działalność, a nowy Kongres zainauguruje pracę 3 stycznia. Republikanie nadal będą mieli minimalną większość w Izbie Reprezentantów, chociaż nieco mniejszą niż dotychczas. Co więcej, z nieoficjalnych źródeł wynika, że niektórzy członkowie partii rozważają, by Musk objął funkcję spikera w nowym Kongresie.

Czy Elon Musk naprawdę chce być twarzą Republikanów? Odpowiedzi mogą być zaskakujące!