Kraj

Dramat zwierząt po powodzi: Co się dzieje na zalanych terenach?

2024-09-28

Katastrofalne powodzie, które nawiedziły południowo-zachodnią Polskę, pozostawiły za sobą wiele pytań i niepewności, zwłaszcza w kontekście życia zwierząt na dotkniętych terenach. Świadek sytuacji, leśnik Marcin Dziwak, podzielił się swoimi obserwacjami: "Myślę, że tym sarnom teraz już nic nie zagraża. Woda opada, a one znalazły sobie bezpieczne schronienie, gdzie mają co jeść". Choć to pocieszająca wiadomość, rzeczywistość dla wielu zwierząt może być znacznie bardziej dramatyczna.

Niestety, nie wszystkie zwierzęta przeżyły tę ciężką próbę. Marcin Dziwak zauważył, że część z nich mogła nie zdążyć znaleźć schronienia przed zalaniem, co rodzi obawy o straty. "Na szczęście nie widać pływającej padłej zwierzyny, więc liczymy na to, że straty nie będą aż tak wielkie," dodał.

Jak na razie leśnicy muszą zmierzyć się z innymi konsekwencjami powodzi. Utracone tereny to naturalny stan dla tych obszarów, gdzie znajdują się drzewostany łąkowe, które cyklicznie ulegają zalewaniu. Chociaż stare drzewa są bezpieczne, młodsze uprawy mogą ucierpieć. Dodatkowo, na tych terenach znajdowało się drewno, które miało zostać wywiezione, a jego strata znacząco wpłynie na lokalne gospodarki leśne.

Powódź to nie tylko tragedia dla ludzi, ale także dla przyrody. Rattus norvegicus, często ignorowane, ucierpiały w ciszy, walcząc o przetrwanie. Można tylko przypuszczać, jak wiele zwierząt wegetatywnych mogło zginąć w chwilach paniki, gdy woda zaczęła się wylewać.

Te tragiczne wydarzenia pokazują, jak krucha jest równowaga w ekosystemach. Czy uda się odbudować miejsca życia dla zwierząt? Dalsze monitorowanie oraz działania wspierające przyrodę będą kluczowe w najbliższych miesiącach. W obliczu poważnych przyczyn i skutków powodzi należy także zwrócić uwagę na metodologie ochrony przed przyszłymi katastrofami, by nie tylko zabezpieczyć infrastrukturę, ale także zadbać o przyszłość fauny.