W obliczu narastających skutków powodzi, premier Donald Tusk podkreślił, że rząd przygotowuje się do działań związanych z ochroną ludności oraz zarządzaniem kryzysowym. - Równocześnie nieustannie monitorujemy sytuację, aby jak najszybciej zareagować na skutki powodzi, a nie tylko na same zagrożenia płynące z wody - zaznaczył.

Podczas posiedzenia sztabu kryzysowego, premier zwrócił uwagę na istotny błąd w informacjach dotyczących poziomu wody w zbiorniku Mietków. - Chciałbym uspokoić mieszkańców Wrocławia - dodał Tusk. - Na ekranie widzimy nieprawdziwe informacje o fali, która nie zagraża mieszkańcom. Zgadza się, że fala powodziowa ujawni się w Nietkowie, co znajduje się w zupełnie innej lokalizacji, więc nie ma podstaw do obaw.

Barbara Nowacka, minister edukacji, przekazała, że na terenach objętych powodzią znajduje się 3044 placówki edukacyjne, co dotyczy około 412 tysięcy dzieci i młodzieży. - Jesteśmy przygotowani, aby jak najszybciej wesprzeć te placówki. Po rozmowach z ministrem finansów, mamy zapewnienie o pomocy dla szkół w odbudowie - zapewniła Nowacka. Ponadto, PKP ogłosiło, że zapewni bezpłatny transport dla dzieci uczestniczących w organizowanych zielonych szkołach.

Według prognoz IMGW, sytuacja hydrologiczna w Głogowie ma osiągnąć maksimum dzisiaj po południu, a Nowa Sól i Nietków zobaczą swoje krytyczne poziomy we wtorek. Dyrektor IMGW podkreślił, że wprowadzenie stanu zagrożenia powodziowego jest niezbędne, aby przygotować lokalne społeczności na nadchodzące niebezpieczeństwa. - Chcemy, aby mieszkańcy mieli świadomość zagrożenia, ale równocześnie nie chcemy ich straszyć - podsumował.