Rok 2023 w branży gier

Rok 2023 okazał się iście fascynujący dla branży gier. Obserwowaliśmy wiele niespodziewanych sukcesów i spektakularnych porażek, które niewątpliwie na stałe zapiszą się w historii gamingu. Nadchodzący rok 2024 to czas, kiedy zapadły decyzje, które do tej pory wydawały się mało prawdopodobne.

Strategia Sony i Microsoftu

Pecetowa ofensywa Sony nie powinna być już dla nikogo zaskoczeniem. Japończycy od dawna wskazują na potrzebę zdobycia nowej bazy graczy, dlatego zdecydowali się na znaczne rozszerzenie swojego katalogu gier na PC oraz usługi streamingowe. Natomiast Microsoft zaskakuje (kolejną) zmianą strategii dotyczącej Xboksa.

Przejrzystość w strategii Microsoftu

Gracze od lat podkreślają, że amerykańska firma nie jest konsekwentna w swoim podejściu do biznesu. W 2020 roku wielu uważało, że "Zieloni" planują poważny powrót do rywalizacji z Sony po dość słabym okresie Xboksa One. Microsoft najpierw przejął Zenimax, co społeczność uznała za potężny cios wymierzony w PlayStation. Następnie, po około dwóch latach, zapowiedziano przejęcie Activision-Blizzard. Pojawiły się głosy, że Microsoft rozpoczyna bitwę, której Sony nie ma szansy wygrać.

Anulowane projekty i przejrzystość w planach

Wiele zapowiadanych gier miało być wydanych wyłącznie na PC i Xbox Series. Obejmuje to również marki, które do tej pory były multiplatformowe, jak na przykład The Outer Worlds. Co interesujące, reżyser źle przyjętego Redfall potwierdził, że wersja na PS5 znajdowała się w produkcji, jednak została anulowana z powodu przejęcia studia Arkane. Coraz więcej gier zaczęło więc omijać konsolę Sony, co stawia pod znakiem zapytania sukces strategii polegającej na posiadaniu licznych studiów.

Nowe wydania na PlayStation 5

Na początku 2024 roku Microsoft wydał pierwsze cztery gry na PlayStation 5 (Hi-Fi Rush, Sea of Thieves, Grounded oraz Pentiment). Phil Spencer zapewniał, że firma koncentruje się na rozwoju Xboksa i nie należy spodziewać się zbyt dużych zmian. Jednak po zaledwie kilku miesiącach dowiedzieliśmy się o premierze nowego Indiany Jonesa i kolejnego Dooma na PS5. Zmieniono nawet plany dotyczące The Outer Worlds 2, które miało być dostępne wyłącznie na Series X|S i PC, a teraz zadebiutuje także na PlayStation 5.

Przyszłość Xboxa i zmiany w strategii

I tutaj pojawia się kluczowe pytanie: Dokąd zmierza ten Xbox? Branżowi eksperci nie mają złudzeń co do obecnej sytuacji. Jez Corden z Windows Central zauważa, że w przyszłości możemy spodziewać się jeszcze większej liczby portów na PS5, a nawet doniesienia o przeniesieniu takich IP jak Gears, Halo i Fable. Niektórzy spekulują, że to właśnie dlatego twórcy Halo zrezygnowali z własnego silnika i przeszli na Unreal Engine 5. Spojrzenie na obecne plany Microsoftu sugeruje, że ta opcja wcale nie jest wykluczona.

Nowa definicja konkurencji

Najnowsze doniesienia sugerują, że kierownictwo korporacji nie chce wyznaczać jakichkolwiek „czerwonych linii”. Phil Spencer przyznał niedawno, że Sony już nie jest konkurencją dla Xboksa w tradycyjnym rozumieniu. Kluczowe stają się nie same sprzęty, a usługi takie jak Game Pass i granie w chmurze. Nawet w reklamach Microsoftu podkreślają, że telewizory, smartfony i laptopy mogą być traktowane jako „Xbox”, co ma na celu promocję dostępu do tych usług.

Co z przyszłością sprzętu?

Kolejna konsola Microsoftu niewątpliwie powstanie, ale zasadniczo pozostaje pytanie o to, w jakiej formie. Zainteresowanie Series X jest obecnie znikome, a problemy z dostępnością w Europie Środkowo-Wschodniej budzą poważne wątpliwości. Jako osoba, która spędza większość „growego” czasu przy PlayStation, nie chciałbym, aby fizyczny sprzęt Microsoftu stał się niszowy.

Przyszłość gier Microsoftu

Sądzę, że za jakiś czas niemal każda gra w portfolio Microsoftu trafi na PlayStation, a niektóre z nich mogą nawet być dostępne na nowych urządzeniach Nintendo. Warto wspomnieć, jak przebiegała zmiana strategii Sony: początkowo odrzucali plotki o wydawaniu gier PS4 na PC, twierdząc, że są całkowicie zaangażowani w sprzęt. Jednak po pewnym czasie ogłosili, że Horizon Zero Dawn trafi na PC, co miało być wyjątkiem.

Obecna sytuacja na rynku gier

Obecnie mamy do czynienia z sytuacją, w której niemal wszystkie gry Sony lądują na PC, mimo że niektóre z nich pojawiają się z rocznym lub dwuletnim opóźnieniem. Osobiście nie popieram tego trendu, wolałbym, żeby każda platforma miała swoje ekskluzywne tytuły, ale rozumiem, że obecna sytuacja na rynku wymusza takie działania.

Podsumowanie

Ostatecznie, jeśli spojrzymy na ogólne wyniki gamingowego działu Microsoftu, to sytuacja nie wygląda źle, lecz w dużej mierze to zasługa Activision i Blizzarda. Statystyki z rynku konsol składają się coraz gorzej, a nic nie wskazuje na rychłą poprawę. Dodatkowo analitycy przewidują, że spadek zainteresowania konsolami od Microsoftu będzie się utrzymywał. W moim przekonaniu, Microsoft robi wszystko, aby zniechęcić graczy do zakupu Xboksa. Wystarczy przyjrzeć się wynikom w komentarzach pod reklamami, aby zobaczyć, że wiele osób myśli podobnie.