Damian Ukeje, utalentowany artysta i zwycięzca pierwszej edycji "The Voice of Poland", znalazł się w trudnej sytuacji, po tym jak zdiagnozowano u niego nowotwór strun głosowych. Jego historia porusza i inspiruje, a artysta postanowił podzielić się swoimi zmaganiami.

Zaczynał z pasją, odniósł sukces

Ukeje, syn Polki i Nigeryjczyka, swoją karierę zaczynał grając z zespołem Jerry's Hole Band. W 2009 roku wziął udział w programie "Szansa na sukces", a prawdziwa sława przyszła po jego zwycięstwie w 2011 roku w "The Voice of Poland", gdzie był pod opieką Nergala. Po programie wydał dwa znakomite albumy, "Ukeje" i "ele", które zachwyciły fanów jego unikalnym stylem.

Problemy zdrowotne ujawnione podczas pandemii

Podczas pandemii Damian zaczął odczuwać problemy ze zdrowiem. W trudnych chwilach pomogła mu wokalistka Anna Karwan, która zarekomendowała mu wizytę u specjalistki. To właśnie ona uratowała jego głos, choć diagnoza, która usłyszał, była dramatyczna.

Szokująca diagnoza: nowotwór strun głosowych

"Okazało się, że mam nowotwór na strunach głosowych. Nie był złośliwy, ale i tak oznaczało to, że mogę stracić głos" - mówił pełen emocji Damian w programie "Pytanie na śniadanie". Jego zdrowie znacząco się pogorszyło, do tego stopnia, że przestał odbierać telefony i musiał izolować się w domu.

Walka o powrót do formy

Dziś Damian nie tylko dzieli się swoją historią, ale także stara się wrócić do pełni formy. Jego silna wola i determinacja w obliczu choroby inspirują wiele osób. W swoich wystąpieniach artysta podkreśla, jak ważne jest wsparcie bliskich oraz profesjonalistów w trudnych chwilach.

Mam dla Was ważne przesłanie!

"Nie poddawajcie się, walczcie o swoje marzenia – to, co przeżyłem, utwierdziło mnie w przekonaniu, że trzeba cieszyć się każdym dniem" - dodaje Damian, dając swoim słuchaczom nadzieję i siłę do walki z własnymi problemami.