Czy ukraińskie lotniska otworzą się w 2025 roku? Lwów na czołowej pozycji
2024-11-15
Autor: Agnieszka
Ukraiński cywilny transport lotniczy pozostaje wstrzymany przez ponad dwa i pół roku, od momentu rozpoczęcia pełnoskalowej inwazji Rosji. Kluczowym efektem tego stanu rzeczy był upadek takich przewoźników jak FlyUIA, co zaskoczyło wielu pasażerów i wpłynęło na całą branżę turystyczną.
Władze Ukrainy, w tym Państwowa Służba Lotnicza, rozważają stopniowe i ograniczone otwieranie przestrzeni powietrznej dla lotnictwa cywilnego. Jednak w ich oświadczeniu podkreślono, że kluczowe jest przeprowadzenie wnikliwej oceny ryzyka i wdrożenie dodatkowych środków bezpieczeństwa. Na razie nie podano żadnych konkretnych ram czasowych, co zwiększa niepewność wokół tej kwestii.
Rząd stawia duże nadzieje na lotnisko we Lwowie, które z uwagi na swoją lokalizację oraz rzadkie ataki przeciwnika stało się jednym z potencjalnych hubów. Międzynarodowe lotnisko we Lwowie dysponuje dwoma terminalami i przed wojną mogło obsługiwać nawet 3 tys. pasażerów w ciągu godziny, co czyniło je jednym z kluczowych portów w regionie.
Ponadto, władze ukraińskie nieustannie analizują możliwość ponownego uruchomienia największego lotniska w kraju, Kijów-Boryspol. Niestety, ze względu na regularne ataki na stolicę i okoliczne tereny, perspektywy na szybkie otwarcie tego portu są obecnie mało realne.
Jednak mimo trudności, ukraińska branża lotnicza wykazuje determinację, a eksperci twierdzą, że jeśli sytuacja na froncie się ustabilizuje, możliwe jest bezpieczne wznawianie lotów. Warto również zauważyć, że wszystkie te wysiłki mają na celu nie tylko przywrócenie normalności, ale także ożywienie turystyki i gospodarki kraju po zakończeniu działań wojennych. Czy w 2025 roku rzeczywiście ujrzymy powrót do nieba nad Ukrainą? Czas pokaże!