Czy Trump rzeczywiście wygra? Media mówią jedno, a rzeczywistość drugie!
2024-11-06
Autor: Agnieszka
Artur Kalbarczyk, ekspert ds. politycznych, podzielił się swoimi spostrzeżeniami na temat obecnej sytuacji w Stanach Zjednoczonych podczas wieczoru wyborczego programu "Do Rzeczy". Skupił się na tym, jak niemal cały mainstream medialny od lat prowadzi kampanię przeciwko Donaldowi Trumpowi, jednocześnie wspierając Partię Demokratyczną, co wprowadza w błąd wielu wyborców. Warto zauważyć, że w ostatnich wyborach jego rywalką była Kamala Harris, co jeszcze bardziej uwypukliło manipulacje medialne.
Kalbarczyk wskazał na rosnącą popularność niezależnych mediów, które zyskują na znaczeniu kosztem mainstreamu. "Wielu Amerykanów przestało ufać tradycyjnym mediom i woli korzystać z niezależnych źródeł informacji. Propaganda medialna przestała być skuteczna i dotyczy to szczególnie lewicowych grup, które nie potrafiły dotrzeć do bardziej konserwatywnego elektoratu" – mówił ekspert.
Dodał, że zmiany te stanowią przełomowy moment w polityce amerykańskiej, zdominowanej obecnie przez ruch MAGA (Make America Great Again) oraz zwolenników Trumpa, którzy rewolucjonizują konserwatywny krajobraz polityczny. "Niezależne media opanowały ponad 50% rynku informacyjnego, co całkowicie zmienia zasady gry" - podkreślił Kalbarczyk.
Równocześnie, w trakcie liczenia głosów w wyborach prezydenckich, Donald Trump prowadził nad Kamalą Harris, co wstrząsnęło światowym światem polityki. Wybory w USA charakteryzują się złożonym systemem wyborczym, koncentrującym się na wyborze elektorów, który następnie głosuje na kandydata, który zdobył największą liczbę głosów w danym stanie. Aby wygrać prezydenturę, kandydat musi uzyskać co najmniej 270 głosów z 538 dostępnych elektorskich głosów.
Warto dodać, że różnice czasowe pomiędzy stanami powodują, iż lokale wyborcze zamykają się o różnych godzinach, co wpływa na dynamikę wyników. Proces liczenia głosów rozpoczął się niezwłocznie po zamknięciu lokali, a oficjalne wyniki powinny zostać ogłoszone przez władze stanowe najpóźniej do 11 grudnia.
Kluczowymi swing states, które mogą zadecydować o wyniku wyborów, są: Pensylwania, Arizona, Nevada, Wisconsin, Michigan, Georgia oraz Karolina Północna. Te stany będą miały decydujący wpływ na to, kto zajmie stanowisko prezydenta na kolejną kadencję.