1 stycznia 2025 roku - Fatalny początek roku dla rosyjskich śmigłowców

1 stycznia 2025 roku to kolejna data, która wpisała się w pechową serię incydentów związanych z rosyjskimi śmigłowcami. Do zdarzenia doszło w osłonie własnej obrony przeciwlotniczej, co sugeruje, że może to być przypadek „friendly fire”. Dwuosobowa załoga śmigłowca Mi-28 najprawdopodobniej straciła życie. Rosyjskie media już opublikowały czarno-białe zdjęcia z ceremonii pożegnalnej, a komentatorzy wskazują na drastyczny spadek bezpieczeństwa w rosyjskim lotnictwie.

Incydenty w końcówce 2024 roku

Rok 2025 rozpoczął się fatalnie dla rosyjskich śmigłowców – 31 grudnia 2024 roku ukraińskie drony nawodne Magura V5 zestrzeliły jeden z rosyjskich Mi-8, a kolejny z tych maszyn, już zgłoszony jako uszkodzony, również uległ wypadkowi 1 stycznia. Łącznie śmierć poniosło 16 osób, co sugeruje, że przynajmniej jeden z Mi-8 mógł przewozić dodatkowych pasażerów, którzy mogli obserwować zmagania z ukraińskimi bezzałogowcami.

Zwiększone straty wśród śmigłowców

Ekspert wojskowy zauważył, że śmigłowiec Mi-28, mimo że do tej pory nie był uwikłany w poważne straty, teraz stanął w obliczu swojego dziesiątego potwierdzonego zniszczenia w bieżącej wojnie. Dla porównania, drugi rosyjski nowoczesny śmigłowiec, Ka-52, ma już na swoim koncie straty rzędu 57 zniszczonych maszyn oraz 8 uszkodzonych. Analizując dane, można zauważyć, że Mi-28 do tej pory miał stosunkowo wysoką zdolność przetrwania w starciach, jednak obecne wydarzenia mogą świadczyć o rosnącym zagrożeniu dla rosyjskich jednostek powietrznych.

Zagrożenie dla rosyjskich sił powietrznych

Czy te wydarzenia stanowią sygnał, że rosyjskie siły powietrzne są coraz bardziej narażone na ataki i straty? W miarę jak konflikt trwa, świat pozostaje w napięciu, obserwując, jak rozwija się sytuacja na froncie.