Mimo ostatnich dobrych występów, przyszłość Frenkiego de Jonga w FC Barcelonie wisi na włosku. 27-letni pomocnik, który zmagał się z poważną kontuzją, wrócił do gry z początkiem października i zadebiutował pod wodzą nowego trenera, Hansiego Flicka. Holender miał okazję zaprezentować swoje umiejętności w El Clasico oraz jako kapitan drużyny w ostatnim meczu Ligi Mistrzów przeciwko Crvenej zvezdzie.

Jednakże, jak informuje Radio Catalunya, de Jong może rozważać opuszczenie "Dumy Katalonii". Jego umowa obowiązuje do 2026 roku, ale istnieje spore ryzyko, że nie zostanie przedłużona. Powód? Długoterminowe zaufanie do zarządu, a szczególnie do prezesa klubu, Joana Laporty, zdaje się być mocno nadszarpnięte.

Kluczowym momentem, który wpłynął na decyzję Holendra, była próba jego transferu do Manchesteru United, co całkowicie zrujnowało zaufanie de Jonga do zarządu. Pomocnik ma obawy, że jego przyszłość w klubie jest zagrożona, nie tylko z powodu polityki transferowej, ale także trudnych relacji z kierownictwem.

W bieżącym sezonie de Jong wystąpił w sześciu meczach, jednak nie udało mu się zdobyć bramki. Jego wartość rynkowa, według portalu Transfermarkt, wynosi obecnie 60 milionów euro. Czy to już koniec jego przygody w Barcelonie? Fani nie mogą przegapić kolejnych informacji na ten temat!