FC Barcelona wciąż czeka na oficjalne pozwolenie na powrót na nowoczesne Spotify Camp Nou. Choć emocje wśród kibiców są ogromne, miasto stawia bezpieczeństwo na pierwszym miejscu.

Według doniesień dziennika "Mundo Deportivo", proces wydawania finalnego certyfikatu trwa, a niektóre kryteria, zwłaszcza te dotyczące bezpieczeństwa, nie zostały jeszcze spełnione.

Władze klubu potwierdzają, że stadion nie będzie gotowy na najbliższy mecz z Realem Sociedad, który zaplanowano na 28 września. Problemy z procedurami ewakuacyjnymi wskazują, że konieczne są dalsze prace.

- Naszym priorytetem jest bezpieczeństwo - podkreślili przedstawiciele miasta. Obecnie nie ma podanego terminu, w którym możemy się spodziewać zgody na otwarcie stadionu.

Laia Bonet, zastępczyni burmistrza, zdradziła, że mecz z Realem Sociedad odbędzie się na stadionie Montjuïc, co z pewnością wzbudza nostalgiczne wspomnienia wśród fanów.

Jak widać, kibice Barcelony muszą uzbroić się w cierpliwość i czekać na dalsze informacje. Kiedy Camp Nou znów wypełni się fanami, atmosfera na pewno będzie elektryzująca!