
Czekała na to pięć lat! Oto ostatnia półfinalistka US Open. Co za emocje!
2025-09-04
Autor: Katarzyna
Czas na wielką niespodziankę! Po pierwszych ćwierćfinałach pojawiła się chwila radości, a teraz wszystko skupia się na Naomi Osakcie, która wraca do formy i z impetem przechodzi przez US Open. To jest powrót, na który wszyscy czekali!
Fantastyczny powrót Osaki
Od momentu nawiązania współpracy z Tomaszem Wiktorowskim, Osaka prezentuje się fenomenalnie. Po drodze do półfinału eliminowała nawet Coco Gauff, a jej rywalka, Karolina Muchova, zmagała się z niełatwymi meczami, w których w każdym z czterech spotkań musiała rozgrywać trzy sety!
Dramatyczne chwile i wielkie emocje
Spotkanie zaczęło się spokojnie, ale w miarę jego trwania napięcie rosło. Muchova, mimo, iż była faworytką, miała problemy zdrowotne, co rzucało cień na jej przygotowanie. Już w meczu z Martą Kostiuk wydawało się, że zmaga się z kontuzją.
Czary na korcie!
Jednak na początku meczu, to Muchova zaskoczyła swoją przeciwniczkę, przełamując Osakę! Ta jednak szybko zareagowała, włączając pełen gaz i przywracając presję. Wystarczyło jedno zacięte wymiany, by stawka meczu wzrosła, a polski trener Wiktorowski z dumą obserwował każdy ruch swojej zawodniczki.
Zaskakujące zwroty akcji
Grad psychicznych momentów nadchodził, gdy Muchova po mokrym i bolesnym starciu, zdobyła arcyważne przełamanie. Do akcji wróciła Osaka, ale nerwy zaczęły dawać się we znaki. Ostatecznie, losy pierwszego seta ważyły się do samego końca.
Decydujący tie-break
Rozstrzyganie przyszło w drugiej partii, w tie-breaku. Osaka, z niewielkim przełamaniem, nie oddała prowadzenia do końca, jeszcze bardziej zwiększając przewagę. Wszyscy widzieli, jak skuteczność Osaki z pewnością przyczyniła się do jej zwycięstwa.
Powrót do świetności po latach!
Naomi Osaka awansowała do półfinału US Open, po raz pierwszy od 2021 roku stając na tym etapie wielkoszlemowego turnieju. Jej rywalką w walce o finał będzie Amanda Anisimova, co zwiastuje niezwykle emocjonujące widowisko w Nowym Jorku, z przynajmniej jedną niespodzianką w finale!