Finanse

L4 pod znakiem zapytania! Zasiłek chorobowy do likwidacji? Prace w toku!

2025-08-30

Autor: Jan

Chaos wokół zasiłków chorobowych

Kwestia zwolnień lekarskich staje się coraz bardziej kontrowersyjna! Obietnice Koalicji Obywatelskiej, zawarte w ich programie wyborczym oraz umowie koalicyjnej, obiecywały, że zasiłek chorobowy będzie pokrywany przez ZUS już od pierwszego dnia niezdolności do pracy. Obecnie jednak to pracodawcy odpowiadają za pierwsze 33 dni, a państwo przejmuje ciężar dopiero później. Teraz wiceminister Sebastian Gajewski stawia pod znakiem zapytania realizację tych obietnic.

Czy rząd wycofa się z obietnic?

Co dokładnie powiedział Gajewski? Ekspert zwrócił uwagę na ogromne koszty potencjalnej reformy, która mogłaby kosztować 13-14 miliardów złotych rocznie. To suma porównywalna z kosztami renty wdowiej! Pieniądze na ten cel musiałyby pochodzić z funduszu chorobowego, a tu niestety zapanował deficyt. W artykule Money.pl pojawiły się sugestie, że rząd chciałby w ciszy wycofać się z obietnicy dotyczącej zasiłków.

Ministerstwo Pracy reaguje!

Jednak sytuacja może nie być aż tak beznadziejna! Ministerstwo Pracy przekazało oświadczenie, w którym zaznacza, że prace nad zmianami w systemie wynagrodzeń chorobowych wciąż trwają. Rząd utrzymuje, że wprowadzenie zasiłku chorobowego od pierwszego dnia niezdolności do pracy musi być związane z innymi reformami, zwłaszcza w obszarze orzecznictwa lekarskiego i kontroli zwolnień.

Co przyniesie przyszłość?

Warto zaznaczyć, że projekt wciąż znajduje się w obradach Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów, co oznacza, że nie został jeszcze całkowicie porzucony. Jak podkreśla Gajewski: "czeka na swój czas". Czy zatem możemy jeszcze liczyć na realizację obietnicy o zasiłku chorobowym od pierwszego dnia?