Ewa Błaszczyk to nie tylko utalentowana aktorka, ale także silna kobieta, która od lat zmaga się z tragiczną sytuacją rodzinną. W 2000 roku niemal w krótkim odstępie czasu straciła męża, a niedługo później jej córka, Aleksandra, zapadła w śpiączkę w wyniku tragicznego wypadku. Od tego momentu Ewa poświęciła swoje życie walce o zdrowie córki i wsparciu innym potrzebującym.

Od 24 lat Aleksandra jest w stanie śpiączki, a jej stan zdrowia jest często tematem poruszanym przez media. W ostatnim wywiadzie dla "Świata Gwiazd" Ewa Błaszczyk zdradziła, jak wygląda bieżąca sytuacja jej córki. Aktorka podkreśliła, że zamiast rozpamiętywać przeszłe tragedie, koncentruje się na teraźniejszości i działaniach, które mogą przynieść ulepszenie.

– Mimo nieustannych przeciwności, zawsze jestem otoczona ludźmi, którzy dają mi siłę – powiedziała Ewa, przekazując swoje pozytywne nastawienie.

Z niepokojem jednak zauważyła, że Aleksandra trzykrotnie walczyła o życie w szpitalu, ale obecnie przechodzi nowoczesny proces stymulacji elektrycznej nerwu błędnego, co daje nadzieję na poprawę. Regularne badania przynoszą pozytywne wieści, a nawet najmniejsze ruchy jej ciała są powodem radości i świętowania dla całej rodziny.

Ewa mówi: "Ola siłą trzyma, o co bardzo dbamy. To nieustanna walka z czasem, aby utrzymać jej organizm w jak najlepszej formie". W miarę postępu technologicznego w neurologii, aktorka nie traci nadziei, że nowe terapie mogą otworzyć możliwości dla jej córki.

To niezwykle inspirująca historia miłości matki i determinacji w obliczu przeciwności losu. Ewa Błaszczyk nie tylko walczy o zdrowie Aleksandry, ale także angażuje się w działalność charytatywną, pomagając innym w podobnej sytuacji. Jak mówi, każdy dzień to nowa walka, ale także nowa szansa na lepsze jutro.