Maciej Damięcki, znany polski aktor, zmarł 17 listopada 2023 roku w wieku 79 lat. Jego syn, Mateusz Damięcki, przez cały ten czas nie krył swojego smutku i pełen żalu postanowił podzielić się z fanami wspomnieniami oraz wdzięcznością wobec tych, którzy byli blisko jego ojca w ostatnich dniach

Mateusz Damięcki, w swoich mediach społecznościowych, zwrócił się do fanów: "Kochani, mój tata zagrał główną rolę w filmie „Cisza nocna”, który był jego ostatnim dziełem. Miałem okazję zobaczyć ten film na specjalnym pokazie, niemal rok po jego odejściu. To doświadczenie głęboko mnie poruszyło. Wciąż pamiętam, jakie wrażenie wywarła na mnie jego gra. Tak samo jak wspominam mojego tatę".

Zwracając się do widzów, Mateusz wyznał, że jego ojciec był w filmie wspaniały, ale jednocześnie miał poczucie, że nie był już sobą. Podzielił się swoimi refleksjami: "To niezwykły paradoks, który pozwala aktorom ożywiać postaci zupełnie odmiennie, a jednocześnie wyrażać swoje prawdziwe emocje".

Mateusz z zachętą wydobył na światło dzienne, by wszyscy, którzy znali i podziwiali jego ojca, kupowali bilety na seanse. W filmie „Cisza nocna” pojawiło się wiele znakomitych aktorów i twórców, którzy byli bliscy Maciejowi w jego ostatnich dniach pracy.

"Dziękuję ekipie filmowej za opiekę nad moim tatą i za to, że mogliśmy stworzyć produkcję, która wiecznie pozostanie w pamięci ludzi. Mam nadzieję, że wielu z was poczuje to, co my doświadczyliśmy dzięki jego grze" – dodał z emocjami w głosie.

W sieci pojawiło się wiele komentarzy wyrażających kondolencje i podziw dla zmarłego aktora: "Świetny aktor, bardzo szkoda, że już go nie ma wśród nas!" – pisał jeden z internautów.

"Film to prawdziwe arcydzieło, widziałem go na festiwalu w Gdyni. Mistrzowska kreacja Pana Damięckiego" – dodawał inny.

Jego śmierć nadal porusza serca fanów, a jego ostatnia rola na pewno zostanie zapamiętana na długo. Również należy zaznaczyć, że rodzina zadbała o wyjątkowy nagrobek, który stał się miejscem refleksji dla wszystkich miłośników twórczości Macieja Damięckiego oraz dla tych, którzy chcą oddać mu hołd.