Za nami pierwszy odcinek na żywo 15. edycji "The Voice of Poland". W rywalizacji wzięli udział najlepsi uczestnicy, z których czterech z 16 pożegnało się z programem. W drużynie Lanberry znaleźli się: Izabela Płóciennik, Yaroslav Rohalskyi, Aleksandra Leśniewicz oraz Maciej Kita. Drużynę Kuby Badacha reprezentowali: Maciej Rumiński, Anna Iwanek, Julia Jadczyszyn oraz Adrianna Ropela. W drużynie Michała Szpaka wystąpili: Mikołaj Przybylski, Bartłomiej Michałek, Iga Ośko oraz Klaudia Stelmasiak. Tomson i Baron wybrali: Kacpra Andrzejewskiego, Julię Konik-Rądę, Alicję Kalinowską i Natalię Tul.

Decyzje trenerów wywołały ogromne emocje wśród widzów, szczególnie kontrowersyjny wybór Lanberry. Artystka zdecydowała, że tym razem z show pożegna się Maciej Kita. W sieci zapanowała burza krytyki.

Opinie internautów są skrajnie emocjonalne. "Mój faworyt... Szkoda, że taka decyzja" - pisał jeden z fanów. Inny dodał: "Dziwna decyzja. Niezrozumiała". Widzowie podkreślają, że Maciej miał wyjątkowy występ, który zasługiwał na pozostanie w programie, a decyzja Lanberry wydaje się niesprawiedliwa. "Maciej dzisiaj piękny wykon i jego charyzma. Niesprawiedliwy wybór" - komentował jeden z fanów.

Z kolei niektórzy zwracają uwagę na brutalność tego show, które wymusza tak drastyczne decyzje. "Niestety, ale Maciek pożegnał się z nami. Szkoda, że ten program jest taki brutalny" - napisał inny internauta.

Rozważania na temat emocji związanych z programem wzbudzają także inne uczestnicy. Gdy Kuba Badach usłyszał głos jednego z uczestników, zalał się łzami, a Michał Szpak podzielił się refleksją o swoim występie sprzed lat, co dodatkowo podkreśliło wagę emocjonalną występów.

Jedno jest pewne - emocje związane z "The Voice of Poland" nigdy nie gasną. Jakie będą kolejne decyzje trenerów? Kto jeszcze opuści program? To pytania, na które widzowie będą szukać odpowiedzi już w przyszłym odcinku.