Na dzień przed Wigilią Bożego Narodzenia polscy sportowcy otrzymali zaskakującą wiadomość. Wydawało się, że od nowego roku wejdzie w życie nowelizacja ustawy o sporcie, która miała wprowadzić liczne zmiany korzystne dla naszych reprezentantów.

Jednak 23 grudnia Kancelaria Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej ogłosiła, że Prezydent Andrzej Duda skierował nowelizację ustawy o sporcie do Trybunału Konstytucyjnego w celu prewencyjnej kontroli. Dokument, przyjęty przez Sejm 21 listopada, miał być kluczowym elementem reformy polskiego sportu.

Proponowane zmiany obejmowały:

1. Równą reprezentację płci w zarządach polskiego sportu.

2. Wsparcie dla zawodniczek w ciąży i po porodzie, wyrównując ich prawa do tych zatrudnionych na umowę o pracę.

3. Wzmocnienie roli sportowców w zarządach związków sportowych, co miało dać im realny wpływ na decyzje dotyczące ich dyscypliny.

4. Działania mające na celu przeciwdziałanie przemocy i dyskryminacji w sporcie, w tym powołanie rzecznika ochrony praw zawodników.

5. Dodatki do stypendiów dla sportowców kontynuujących edukację.

Po świętach Bożego Narodzenia w mediach społecznościowych zaczęły pojawiać się masowe apele ze strony polskich gwiazd sportu. ''Wesprzyj wprowadzenie pozytywnych zmian dla zawodniczek i zawodników! Nowelizacja ustawy o sporcie wprowadza regulacje, które uczynią niemal międzynarodowe dobre praktyki także naszym standardem'' – napisała Magda Linette.

Kolejny głos w tej sprawie zabrała Iga Świątek, która nie ukrywała swojego zniechęcenia. ''Nie walczymy o przywileje, lecz o normalność. Dołącz do nas! Udostępnij nasz apel! Wesprzyj wprowadzenie dobrych zmian'' – dodała Monika Pyrek, była lekkoatletka, nie przestając angażować się w temat pomimo zakończenia kariery sportowej.

Maja Włoszczowska także podkreśliła wagę problemu, a można być pewnym, że to nie koniec apeli ze strony polskich sportowców. Im więcej czasu upływa, tym więcej wpisów można się spodziewać w tej sprawie.

Co ciekawe, krytyka ze strony sportowców może wpłynąć na dalsze decyzje polityków. Warto śledzić rozwój sytuacji, ponieważ zmiany w przepisach mogą przynieść znaczące korzyści nie tylko samym sportowcom, ale również przyszłym pokoleniom sportowców w Polsce, którzy będą zmagać się z podobnymi wyzwaniami.