Świat

Białoruś z zaskakującą ofertą dla Litwy. Ostra odprawa

2024-09-28

Ministerstwo Spraw Zagranicznych Litwy odpowiedziało na apel szefa MSZ Białorusi Maksyma Ryżenkowa o powrót do współpracy. Litewski resort zaznaczył, że nie otrzymał od strony białoruskiej żadnej "konstruktywnej propozycji współpracy" na drodze dyplomatycznej.

"Reżim Łukaszenki doskonale wie, jakie warunki muszą być spełnione, aby mogło dojść do odnowienia stosunków między Litwą a Białorusią, które załamały się z powodu działań reżimu" - napisano w wydanym komunikacie.

Litwa podkreśliła, że do normalizacji relacji z Mińska niezbędne byłoby uwolnienie więźniów politycznych, przeprowadzenie reform demokratycznych oraz naprawienie szkód wyrządzonych przez represje reżimu białoruskiego. Izolacja polityczna Białorusi oraz stosowanie europejskich sankcji wobec Mińska są kluczowe dla Litwy, która od dłuższego czasu walczy z tzw. agresją hybrydową ze strony Białorusi.

Białoruś pragnie odnowić współpracę z Litwą, ale na to Litwa ma inną opinię. "Reżim Łukaszenki nadal przeprowadza represje wobec społeczeństwa obywatelskiego, przetrzymując w brutalnych warunkach ponad 1300 więźniów politycznych. Białoruś kontynuuje wsparcie dla Rosji w jej agresji na Ukrainę, a także pomaga jej omijać zachodnie sankcje, co zagraża krajom sąsiadującym" - stwierdziło litewskie ministerstwo.

W odpowiedzi na to Litwa zapowiedziała, że będzie dążyć do dalszej międzynarodowej izolacji białoruskiego reżimu oraz zaostrzenia sankcji skierowanych przeciwko Mińskowi. Dodatkowo wezwała partnerów międzynarodowych do zwiększenia presji politycznej na Alaksandra Łukaszenkę.

Oświadczenie MSZ Litwy w tej sprawie pojawiło się po publicznej wypowiedzi ministra Ryżenkowa, który stwierdził, że Wilno powinno "już dziś" wznowić współpracę z Mińskiem. Litewski rząd zdecydowanie sprzeciwił się tym sugestiom.

Warto dodać, że Litwa rozważała ostatnio wypowiedzenie kilku kontraktów z Białorusią i zaostrzenie udziału firm powiązanych z tym krajem w strategicznych zamówieniach publicznych. Prezydent Litwy, Gitanas Nauseda, wyraził obawy, że Białoruś pozostaje źródłem zagrożeń dla kraju, co jest zgodne z opinią litewskiego szefa MSZ.

W kontekście tych wydarzeń podkreśla się, że międzynarodowa współpraca w zakresie zwiększenia bezpieczeństwa regionu staje się kluczowa, a każde posunięcie reżimu Łukaszenki musi być traktowane z należytą uwagą przez sąsiadujące państwa.