Po ośmiu tygodniach nieobecności, Bartosz Kurek, gwiazda polskiej siatkówki, powrócił na parkiet podczas meczu ZAKSA Kędzierzyn-Koźle z Jastrzębskim Węglem. Choć po tak długiej przerwie wciąż musiał ograniczać swoje występy do krótkich zmian, zrobił ogromne wrażenie na fanach i rywalach. Już w końcówce pierwszego seta zadebiutował w meczu, zdobywając trzy punkty - w tym jeden decydujący, który zamknął mecz zwycięstwem ZAKSY 3:1 nad mistrzami Polski.

Co ciekawe, Kurek wykazał się niesamowitym duchem walki, pomimo niedawnej kontuzji oka, która wyłączyła go z gry. Tomasz Fornal, przyjmujący Jastrzębskiego Węgla, nie szczędził mu komplementów, mówiąc: - "Bartek nie jest w słabej formie. Wpadłem dwa razy na blok, a on nawet nie drgnął, co świadczy o jego dobrej formie."

Fornal podkreślił także, że Kurek przyniesie ogromne korzyści swojej drużynie, mówiąc, że „to niezwykle ważna postać, która jak tylko wróci do optymalnej formy, stanie się kluczowym zawodnikiem w naszej lidze.”

Kurek wrócił na boisko dokładnie po kontuzji, której nabawił się 14 września podczas inauguracji sezonu PlusLigi w meczu przeciwko PGE Projektowi Warszawa, kiedy to doznał urazu oka. Jego powrót do treningów oraz do zdrowia z pewnością podnosi morale drużyny i napawa optymizmem przed nadchodzącymi starciami w lidze.

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, aktualny mistrz, miała utrudnione zadanie w rywalizacji z Jastrzębskim Węglem, ale dzięki wsparciu Kurek mogli osiągnąć sukces, który zdaje się być zapowiedzią lepszych wyników w dalszej części sezonu. Czy Bartosz Kurek powróci w pełni do swojej najlepszej formy i poprowadzi zespół do kolejnych zwycięstw? Czas pokaże!