We wtorek rano sytuacja na rzekach w Polsce przedstawia się alarmująco. Na Nysie Kłodzkiej stan alarmowy został przekroczony na pięciu stacjach: Kłodzko, Bardo, Nysa, Kopice i Skorogoszcz. Obfite opady deszczu, które miały miejsce w ostatnich dniach, spowodowały znaczny wzrost poziomu wody, co budzi obawy o lokalne społeczności.

Na Bystrzycy także odnotowano przekroczenie stanu alarmowego w miejscowościach Lubachów, Krasków, Mietków i Jarnołtów. Rzeka Strzegomka w Łaźanach i Bogdaszowicach również osiągnęła niebezpieczny poziom.

Rzeka Kaczawa przelała swoje brzeg na stacjach Świerzawa, Dunino i Piątnica, a rzeka Bóbr alarmuje mieszkańców na stacjach w Wojanowie, Jeleniej Górze, Pilchowicach, Dąbrowie Bolesławieckiej, Szprotawie i Żaganiu. Niewiele lepiej wygląda sytuacja w Jeleniej Górze, gdzie także występuje wysoki poziom wody w rzece Kamiennej!

Na Kwisie alarm wodny przekroczono w Leśnej, Nowogrodźcu i Łozach. Nysa Łużycka wzrosła ponad poziom alarmowy w Zgorzelcu oraz Przewozie. Na Wiśle sytuacja jest krytyczna w Jawiszowicach i Bieruniu Nowym, a na Warcie w Mstowie.

W nocy z poniedziałku na wtorek stany ostrzegawcze były notowane na 40 stacjach hydrologicznych. Przykładowe lokalizacje to Odra w Brzegu Dolnym, Malczycach, Głogowie, a także Bóbr na stacjach Błażkowa, Kamienna Góra i Nowogród Bobrzański. Kwisa alarmuje mieszkańców Mirsku i Gryfowie Śląskim, a na Wiśle stany ostrzegawcze odnotowano w Pustyni i Sierosławicach.

To nie tylko prośba o zachowanie ostrożności, lecz także pilna potrzeba wsparcia dla lokalnych służb, które walczą z żywiołem. Władze apelują o monitorowanie sytuacji oraz zgłaszanie wszystkich niepokojących zjawisk. Dodatkowo, w miastach najbardziej dotkniętych przez podtopienia, trwa zbiórka darów i wsparcia dla osób, które straciły swoje majątki. Czy Kryzys powodziowy w Polsce zaskoczy rząd w tym roku? Przygotujcie się na nową falę deszczu!