Świat

Alarmy na całej Ukrainie: Rosja atakuje w Boże Narodzenie! [RELACJA NA ŻYWO]

2024-12-25

Autor: Agnieszka

Środa to 1036. dzień wojny w Ukrainie. Rosja przeprowadziła masowy atak, wykorzystując ponad 70 rakiet, w tym rakiety balistyczne oraz ponad sto dronów bojowych. Alarmy lotnicze ogłoszono w każdej części Ukrainy. Prezydent Wołodymyr Zełenski skomentował te brutalne ataki, podkreślając, że "dziś Putin celowo wybrał Boże Narodzenie jako dzień do przeprowadzenia ataku. Co może być bardziej nieludzkiego?" Według wstępnych informacji ukraińskiej obronie udało się zestrzelić ponad 50 rakiet oraz znaczną liczbę dronów, ale niestety niektóre pociski dotarły do celów.

"Celem ataku był nasz sektor energetyczny. Rosjanie wciąż próbują wywołać blackout w Ukrainie" - dodał Zełenski, informując o sytuacji w energetyce. Alarmy ogłoszono także w Polsce, gdzie zakończono operacje lotnicze w związku z zaprzestaniem ataków rosyjskiego lotnictwa.

Według doniesień Switłany Onyszczuk, przewodniczącej władz obwodowych w Iwano-Frankowsku, atak rakietowy zniszczył dostawy prądu w regionie Prykarpatia, choć na szczęście nie było ofiar. Również największa ukraińska firma energetyczna DTEK potwierdziła, że jej elektrownie cieplne zostały poważnie uszkodzone w wyniku ataków. "Jest to już trzynasty zmasowany atak na ukraiński sektor energetyczny w tym roku, a dziesiąty na DTEK" - zaznaczono w komunikacie.

W kontekście nieustannych ataków na Ukrainę, sytuacja staje się coraz bardziej dramatyczna. Dyrektor Caritas-Spes-Charków, ks. Wojciech Stasiewicz, zauważył, że coraz częściej mówi się o pokoju zamiast o zwycięstwie Ukrainy. Mamy do czynienia z trzecimi w cieniu wojny świętami Bożego Narodzenia w Ukrainie.

Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy poinformował o dalszych stratach Rosjan, które w ciągu ostatniej doby wyniosły 1600 żołnierzy, a ogólna liczba zlikwidowanych Rosjan od początku inwazji osiągnęła około 779 320. Dodatkowo zniszczono cztery czołgi oraz 10 systemów artyleryjskich, co potwierdza skuteczność ukraińskiej obrony. Kolejny dzień walki pokazuje, że Ukraina wciąż stawia opór, ale sytuacja energetyczna staje się coraz bardziej niepewna.