Podczas swojego wystąpienia na sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ, prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podkreślił poważne zagrożenie, jakie stwarza Rosja dla ukraińskich elektrowni jądrowych. Zełenski wskazał, że posiada informacje o zamierzeniach Rosji, które zakładają ataki na te kluczowe obiekty, co może doprowadzić do katastrofy nuklearnej.

- Otrzymałem alarmujący raport od naszego wywiadu, który wskazuje, że Putin planuje ataki na nasze elektrownie. Rosja korzysta z wyspecjalizowanych informacji, które dostarczają jej "państwa satelickie", aby przygotować się do wyłączenia tych obiektów z krajowej sieci energetycznej. To nie jest tylko groźba, ale realne zagrożenie, które wymaga międzynarodowego wsparcia - powiedział Zełenski.

Zwrócił uwagę, że w przypadku katastrofy nuklearnej, promieniowanie nie będzie respektować granic, co oznacza, że skutki mogą dotknąć wiele narodów.

- Nikt nie pragnie pokoju bardziej niż Ukraina, ale aby osiągnąć trwały pokój, niezbędna jest nasza propozycja "formuły pokojowej", opartej na zasadach Karty Narodów Zjednoczonych. Krytykuję inne kraje, które proponują alternatywne rozwiązania, tak jak Chiny czy Brazylia, jako że te mogą nie odpowiadać rzeczywistym potrzebom konfliktu - dodał.

Prezydent przypomniał, że „jedyną słuszną drogą” do zakończenia wojny jest przestrzeganie międzynarodowego prawa, a wszelkie alternatywy mogą podważyć zasady, na których zbudowane jest współczesne społeczeństwo międzynarodowe.

Wołodymyr Zełenski złożył ponownie apel o reformę systemu ONZ oraz Rady Bezpieczeństwa, argumentując, że obecny system jest nieefektywny w obliczu agresji, a prawo weta agresora uniemożliwia efektywne działania w obronie pokoju.

Na te słowa zareagował prezydent Polski Andrzej Duda, który zaznaczył powagę zagrożenia atakami na elektrownie jądrowe, powołując się na przeszłe incydenty, takie jak atak na Zaporoską Elektrownię Jądrową oraz incydent w Czarnobylu.

- Musimy być świadomi, że niebezpieczeństwo ataku na pozostałe elektrownie, takie jak Elektrownia Równe czy Chmielnicki, jest realne. W przypadku jakichkolwiek incydentów, niezbędna będzie natychmiastowa reakcja oraz aktywacja międzynarodowych ekspertów z Międzynarodowej Agencji Atomowej - podkreślił Duda.

Obecna sytuacja wokół ukraińskich elektrowni jądrowych jest kluczowym punktem w kontekście globalnego bezpieczeństwa. W obliczu geopolitcznych napięć, międzynarodowa współpraca i nadzór nad tymi obiektami staje się priorytetem, aby uniknąć katastrofalnych skutków, które mogłyby wyniknąć z atomowego kryzysu.