Coraz mniej gatunków ptaków pod ochroną!

W 2026 roku zyskać mają ochronę m.in. słońka, jarząbek, łyżka, głowienka i czernica. O tym ważnym kroku poinformował na platformie X wiceminister Mikołaj Dorożała.

Polemika wokół skreślenia ptaków z listy łowieckiej

Dyskusja na temat skreślenia tych gatunków z myśliwskiej listy trwa już od miesięcy. Postulaty, które powracają jak bumerang w ramach kampanii „Niech żyją!”, dążą do objęcia ochroną 13 zagrożonych gatunków.

Mocne słowa wiceministra!

W ubiegłym roku Dorożała zapowiedział, że propozycje dotyczące siedmiu gatunków, w tym słońki, jarząbka, łyżki, głowienki i czernicy, zostaną zrealizowane. Na swoim profilu 26 września 2024 roku zadeklarował: „Dotrzymuję słowa. Siedem gatunków ptaków zniknie z listy łowieckiej.” Podkreślił też, że wobec spadającej populacji, polowanie na nie nie ma żadnego usprawiedliwienia.

Zainteresowanie myśliwych rośnie!

Ogłoszenie Dorożały wywołało spore zamieszanie w mediach, mobilizując zwolenników zachowania polowań. Restrykcje te są postrzegane jako zagrożenie dla tradycji i praktyk zmieniającego się środowiska.

Kuriozalne argumenty przeciwników zmian

Pomimo projektów rozporządzenia, jego treść aktualnie podlega konsultacjom, które stały się areną konfliktu pomiędzy zwolennikami a przeciwnikami zmian. Ten niezwykle krótki projekt spotkał się z wieloma kontrowersjami, a jego losy są wciąż niepewne.

Co nas czeka?

Sytuacja ptaków w Polsce wymaga zdecydowanego działania. Głos w tej sprawie mają nie tylko decydenci, ale też każdy z nas. Jakie będą ostateczne decyzje w tej sprawie? Czas pokaże, ale jedno jest pewne – przyszłość wielu ptaków w Polsce stoi na ostrzu noża.