Jacek Sas-Uhrynowski, urodzony 24 sierpnia 1957 roku w Warszawie, na początku swojej kariery aktorskiej ożenił się z Agnieszką Kotulanką, koleżanką ze studiów. Ich historia miłości miała swój początek na warszawskiej PWST, gdzie Kotulanka, starsza od Jacka o rok, imponowała mu dojrzałością.

W latach 80. oboje stawiali pierwsze kroki w aktorstwie, a Jacek zyskał szerszą rozpoznawalność za rolę Giuseppe Baldiniego w filmie "C.K. Dezerterzy" z 1986 roku. W 1989 roku, podczas ich życia zawodowego wznoszącego się, podjęli kontrowersyjną decyzję o emigracji do Kanady.

Niestety, wyjazd okazał się błędem, który zniszczył ich małżeństwo. Kotulanka tęskniła za Polską i córką, pozostawioną z dziadkami, a życie w Kanadzie stało się monotonne i zamknięte. Wkrótce po powrocie do kraju para rozwiodła się, a Jacek nie wrócił już do aktorstwa, zamiast tego zajął się branżą gastronomiczną.

Agnieszka, po powrocie, zmagała się z trudnościami życia samotnej matki. Wynajmowała mieszkania, grała mało, a czasem sprzedawała własnoręcznie robione swetry. Jej kariera zmieniła się w 1997 roku, gdy otrzymała rolę Krystyny Lubicz w popularnym serialu "Klan", co przyniosło jej ogromną popularność.

Życie osobiste Kotulanki również miało swoje wyzwania. Po kilku latach pojawił się w jej życiu Paweł Wawrzecki, ale ich relacja nigdy nie przerodziła się w związek, który zakończyłby jej samotność.

Agnieszka Kotulanka zmarła 20 lutego 2018 roku, a tydzień później została pochowana w Legionowie. Jej syn, podczas pogrzebu, podkreślał, że mama była osobą o wielkim poczuciu humoru i chciał, aby wszyscy wspominali ją z uśmiechem.

Jacek Sas-Uhrynowski wrócił do Polski, gdzie w 2019 roku pojawił się w programie "Przepis na biznes", gdzie mówił o swojej nowej działalności w gastronomii. Po rozwodzie z Agnieszką ożenił się ponownie, jednak niewiele wiadomo o jego aktualnym życiu prywatnym.

Jak widać, życie aktorskie często wiąże się z trudnymi wyborami i dramatami, które wpływają na osobiste relacje.