Finanse

Zwolnienie w imperium Solorza. "Ma charakter odwetowy"

2024-09-27

"Odwołanie, którego doświadczyłam, jest dla mnie zaskakujące, a jego uzasadnienie wydaje się zupełnie nieadekwatne do sytuacji. Przeprowadzenie tego procesu w okolicznościach, które nie odpowiadają powadze instytucji, budzi moje głębokie wątpliwości. Jestem przekonana, że to działanie ma charakter odwetowy, które jest odpowiedzią na moje stanowcze wyrażanie sprzeciwu wobec prób manipulacji w polityce biznesowej Zygmunta Solorza przez osoby trzecie" - napisała Katarzyna Tomczuk.

Nie wyjaśniła jednak, kim są te tajemnicze "osoby trzecie". Dodatkowego smaku sytuacji dodaje informacja, według m.in. "Faktu", że Katarzyna Tomczuk jest bliską krewną Zygmunta Solorza, co może sugerować rodzinne napięcia wewnątrz imperium.

Trzęsienie ziemi w imperium

Przypomnijmy, że najpierw "Gazeta Wyborcza" opublikowała doniesienia o liście, w którym dzieci Zygmunta Solorza ostrzegły menedżerów kluczowych spółek ich ojca, że ich bezpieczeństwo jest zagrożone przez osoby, które pragną przejąć kontrolę nad biznesem.

Dzieci jednego z najbogatszych Polaków w Polsce, według informacji gazety, są bowiem w konflikcie z Justyną Kulką, żoną Solorza, od marca tego roku. Wydarzenia te mogą mieć daleko idące konsekwencje dla przyszłości imperium Solorza, które w ostatnich latach dynamicznie rozwija się poprzez inwestycje w różnorodne branże, w tym telekomunikację, media oraz nieruchomości. Czy w kolejnych miesiącach będziemy świadkami rozwoju konfliktu, który może wstrząsnąć całym rynkiem? Czas pokaże.