Zaskakujące żądanie ZUS

Adwokat dr Grzegorz Ilnicki podzielił się na LinkedIn sprawą, którą określił jako "najbardziej absurdalną wygraną" w swojej karierze. Jego klientka stanęła przed ZUS, który żądał od niej zwrotu 60 tys. zł z tytułu zasiłku chorobowego, argumentując rzekome naruszenie zasad przebywania na zwolnieniu lekarskim.

Obiad a zasady przebywania na L4

Dlaczego ZUS podniósł tak wygórowane oskarżenia? Kobieta, będąc na L4, przyniosła do pracy swojemu mężowi obiad kilka razy, jedząc z nim i wracając do domu. Praca męża znajdowała się zaledwie 200 metrów od ich mieszkania. Spór dotyczył więc tylko tych krótkich wizyt, nic więcej.

Odmowa ZUS-u i decyzja sądu

Pomimo licznych tłumaczeń i odwołań, referentka sprawy w ZUS jasno zadeklarowała, że nie zmieni swojego zdania i zaleciła odwołanie do sądu. Na szczęście Warszawski Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych uchylił decyzję ZUS, co oznacza, że instytucja będzie zmuszona pokryć koszty postępowania. Co ciekawe, nikt z ZUS nie stawił się na rozprawie.

ZUS w obliczu kryzysu zwolnień lekarskich

Warto dodać, że według danych ZUS, w 2024 roku 7,7 miliona osób przebywało na zwolnieniach lekarskich, z czego 7,1 miliona to ubezpieczeni w ZUS. Polacy spędzili w tym czasie ponad 290 milionów dni na L4. Najczęściej ich przyczyną były choroby mięśniowo-szkieletowe i układu oddechowego.

Wzrastająca liczba zwolnień lekarskich

Oczywiście, szczególnie dość dramatycznie wzrosła liczba zwolnień z powodu problemów psychicznych - od 2019 roku notuje się wzrost o 38,1%. Takie statystyki wskazują na rosnącą skalę problemów zdrowotnych wśród Polaków.

Podsumowanie i refleksja

Historia ta ujawnia nie tylko absurdalność pewnych interpretacji przepisów, ale także szersze problemy z systemem zwolnień lekarskich w Polsce. Decyzja sądu daje nadzieję, że zdrowy rozsądek jeszcze ma szansę na przetrwanie w skomplikowanym świecie przepisów i regulacji.