
Zbigniew Ziobro zdradza dramatyczne szczegóły walki z rakiem: "Fatalnie to wyglądało!"
2025-09-05
Autor: Marek
Zaskakująca walka byłego ministra z nowotworem
Zbigniew Ziobro, po zakończeniu wyborów w 2023 roku, zniknął z życia publicznego, gdyż zmaga się z poważnym nowotworem przełyku. To niezwykle osobista historia, która ujawnia kulisy walki o zdrowie polityka.
Ostrzeżenie przed chorobą
W piątkowym programie "Poranny ring" na antenie "Super Expressu", Ziobro odkrył, jakie były początki jego choroby. "Każdego ranka miałem ogromne trudności z mówieniem, doświadczając potwornych bólów w klatce piersiowej i plecach. Na początku myślałem, że to problemy kardiologiczne, nie zdając sobie sprawy, że mam raka!" mówił.
Przerażająca diagnoza
Niestety, guz nowotworowy był w zaawansowanym stadium z przerzutami do węzłów chłonnych i żołądka. "Miał sześć centymetrów, wyglądał jak kiełbasa. Obraz, który ujrzałem, był przerażający!" relacjonował były minister, ukazując dramatyzm swojej sytuacji.
Nadzieja w terapii
Zbigniew Ziobro przyznał, że miał niewielkie szanse na przeżycie, ale jego leczenie przyniosło pozytywne rezultaty. "Statystyki wskazują mniej niż 10% szans na pięcioletnie przeżycie, a ja wciąż żyję!" zaznaczył z dumą.
Codzienne zmagania z chorobą
Obecnie życie Ziobry to ciągła walka z powikłaniami po operacjach. Politk poinformował, że z powodu swojego stanu zdrowia nie będzie obecny na najbliższych posiedzeniach Sejmu. "Borykam się z konsekwencjami operacji, które są dla mnie wyzwaniem, lecz wierzę, że powrócę do normalności!" podkreślił.
Problemy z komisją śledczą
Dodatkowo, Zbigniew Ziobro ma trudności w stawieniu się przed komisją śledczą ds. Pegasusa. 16 września zapadnie decyzja dotycząca jego przesłuchania, gdyż jego zdrowie uniemożliwia uczestnictwo w pracach komisji.
Decyzja sądu w sprawie przesłuchania Ziobry
W ostatnich dniach Sąd Okręgowy w Warszawie ogłosił, że wniosek o przymusowe doprowadzenie byłego ministra przed komisję zostanie rozpatrzony 16 września. To z pewnością doda smaczku całej sytuacji, ponieważ polityka wciąż czeka długa droga do pełnego powrotu do zdrowia i życia publicznego.