Kraj

Zbigniew Ziobro oskarża o manipulacje w losowaniu sędziów. Rzeczniczka sądu odpiera zarzuty

2024-12-29

Autor: Jan

Zbigniew Ziobro na sobotniej konferencji prasowej oskarżył Sąd Apelacyjny w Warszawie o nieprawidłowości w losowaniu składów sędziowskich. Politkuj mówił o sprawie, która dotyczy jego wezwania stawienia się przed sejmową komisją śledczą ds. Pegasusa.

Według rzeczniczki sądu, Ewy Leszczyńskiej-Furtak, oskarżenia Ziobry są bezpodstawne. Zaznaczyła, że przypadkowe skompromitowanie sprawy wynikło z omyłkowego przydzielenia jej do sekcji, która nie obsługuje tego rodzaju spraw.

— To jest najlepszy dowód na to, że nikt nie zwracał na to większej uwagi. Sędziowie traktują wszystkie sprawy w jednakowy sposób, bez względu na osobę zainteresowaną — powiedziała Leszczyńska-Furtak, zwracając uwagę na profesjonalizm działania sądu.

Ziobro przekonywał, że sprawy sędziów powinny być ściśle kontrolowane, wyrażając wątpliwości co do losowania. Podkreślił, że przydział sędziego było „ustawiony” i niezgodny z obecnymi procedurami, co może podważać autorytet sądownictwa.

W odpowiedzi na zarzuty, rzeczniczka podkreśliła, że rzetelność praktyk sądowych jest niepodważalna. — Wszyscy sędziowie są wybierani w sposób transparentny, a ewentualne błędy są natychmiast korygowane — tłumaczyła.

Zbigniew Ziobro, który od lat jest kluczowym politykiem w Polsce, podkreślił, że oskarżenie wobec niego miało charakter polityczny, a nie prawny. Jego zdaniem ma to na celu zniechęcenie go do współpracy z komisją śledczą, której celem jest zbadanie legalności podsłuchu, a także wydatków związanych z oprogramowaniem Pegasus w Polsce.

Na konferencji Ziobro zaprezentował dokumenty, które według niego miały dowodzić nieprawidłowości w wydawaniu wyroków. Wspomniał również o potencjalnych reperkusjach, jakie mogą wyniknąć z umyślnego manipulowania systemem sądowniczym przez obecne władze.

Warto przypomnieć, że sprawa Pegasusa budzi ogromne kontrowersje. Wyposażone w to oprogramowanie służby specjalne miały do dyspozycji nie tylko możliwość podsłuchiwania, ale także zbierania danych z urządzeń mobilnych. Prace komisji śledczej mają na celu ustalenie, kto podejmował decyzje o zakupie oraz używaniu Pegasusa dla celów rządowych.

Reakcje na oskarżenia Ziobry są różnorodne — część polityków wskazuje na potrzebę przejrzystości, inni znów uważają, że to tylko kolejna próba zaistnienia w dyskursie politycznym.